Warszawska Kolej Dojazdowa zakończyła dwie ważne inwestycje między Komorowem a Podkową Leśną – modernizacja mostu na rzece Zimna Woda oraz naprawę toru nr 2. Poprawiły one komfort i bezpieczeństwo podróży. Koszt przeprowadzonych prac to 8,6 mln zł.
Samorządowy przewoźnik konsekwentnie od 2009 r. prowadzi kompleksowe naprawy torowiska oraz obiektów inżynieryjnych. Z końcem lipca WKD zakończyła dwie inwestycje zaplanowane na ten rok. Obydwa przedsięwzięcia dotyczyły szlaku Komorów - Podkowa Leśna Główna. Pierwszym była modernizacja mostu na rzece Zimna Woda (w km 20,508) zlokalizowanego na odcinku Nowa Wieś Warszawska - Kanie Helenowskie. Drugim - kompleksowa naprawa toru nr 2 (tor prawy w kierunku Warszawy) na długości ok. 7 km.
Inwestycje zostały sfinansowane ze środków własnych WKD. Co ważne, prace zakończyły się terminowo. Nie było to łatwe z uwagi na to, że roboty odbywały się przy czynnym ruchu kolejowym, a poszczególne zadania wykonywali różni wykonawcy. Konieczna była ścisła koordynacja i synchronizacja prac, które odbywały się również w porze nocnej. Najistotniejsze były fazy wymagające wprowadzenia specjalnej organizacji ruchu pociągów, wspomaganych przez zastępczą komunikację autobusową. – Nie brakowało też zdarzeń losowych, które powodowały utrudnienia w prowadzeniu prac. Były nimi drzewa na torach, przewalone w wyniku silnych wichur, które nas nawiedziły w ostatnich tygodniach. W sumie naliczyliśmy kilkadziesiąt drzew, które trzeba było systematycznie usuwać. Za każdym razem trwało to kilkanaście lub kilkadziesiąt minut. Na szczęście stracony czas udało się nadrobić – mówi Krzysztof Kulesza, rzecznik WKD.
Z założenia prace miały sztywny harmonogram, z uwagi na konieczność odpowiedniego wyprzedzenia czasowego względem planowanej modernizacji równoległej do WKD linii kolejowej nr 447 na odcinku Warszawa Zachodnia – Grodzisk Mazowiecki.
Ruch kolejowy na modernizowanym odcinku WKD został wznowiony od 1 sierpnia. Obecnie kolejkę obsługuje 12 składów zamiast 9. – Przez miesiąc potrwają jeszcze prace okołotorowe. Z początkiem września wszystko będzie gotowe. Wówczas mają ruszyć prace na linii nr 447 zarządzanej przez PKP Polskie Linie Kolejowe – mówi Michał Panfil, prezes WKD. – Przygotujemy się jak najlepiej do obsługi zwiększonej liczby podróżnych. Na bieżąco będziemy monitorować zapełnienie naszych pociągów. Chciałbym jednak zaznaczyć, że zapewnienie komunikacji zastępczej jest obowiązkiem operatorów świadczących usługę przewozową na remontowanej trasie. Myśmy w trakcie prac takie alternatywne przewozy zapewniliśmy. Zrobiliśmy to na tyle skutecznie, że praktycznie nie było żadnych skarg ze strony pasażerów – zaznacza prezes.
Z wnioskami o honorowanie biletów do WKD wystąpiły nie tylko SKM i Koleje Mazowieckie (które kooperują z WKD w ramach wspólnego biletu aglomeracyjnego), ale też PKP Intercity i Przewozy Regionalne. – Dobrze, zakończyliśmy na czas wszystkie remonty na naszej linii i mamy do dyspozycji nowoczesny tabor. Ale stąpajmy twardo po ziemi. Przewoźnicy powinni zrozumieć, że muszą to przedsięwzięcie współfinansować. Nie może być tak, że wszystkie koszty będzie ponosić WKD tj. honorować bilety innych przewoźników i nie partycypować w przychodzie z tych biletów – zaznaczał Michał Panfil.
