Świechowicz: wsparcie banków zapewni stabilny rozwój Pesy

Świechowicz: wsparcie banków zapewni stabilny rozwój Pesy

08 listopada 2017 | Źródło: Kurier Kolejowy
PODZIEL SIĘ

Wczoraj Pesa podpisała umowę kredytową z konsorcjum banków, którego liderem jest PKO BP. Umowa zakłada udzielenie kredytu w wysokości 200 mln złotych i podjęcie przez Pesę działań zmierzających do pozyskania inwestora w okresie do końca marca 2018 r. – To były długie i trudne negocjacje, podpisana umowa i przyznany kredyt umożliwią Pesie realizację zawartych kontraktów i pozyskanie nowych zamówień – podkreśla Robert Świechowicz, prezes Pesy.

Fot. Pit1233, Wikimedia

Prezes bydgoskiego producenta wskazuje, że przed firmą kolejny etap - restrukturyzacja i dalsze rozmowy z inwestorami. Wszystko to ma zagwarantować stabilny rozwój firmy. Dziękuję przedstawicielom rządu za ich zaangażowanie w czasie negocjacji. Dla mnie osobiście ostatnie miesiące były szczególnym wyzwaniem - niełatwym, ale dającym satysfakcję z osiągniętego porozumienia – zaznacza Robert Świechowicz.

Pesa ma bardzo dużo zamówień, jednocześnie pozyskuje kolejne. Obecnie trwa produkcja pojazdów dla klientów na rynku polskim, dokładnie pociągów Elf2 dla Kolei Śląskich, a także województw podkarpackiego i wielkopolskiego, Przewozów Regionalnych oraz tramwaje dla Bydgoszczy, Łodzi i Gorzowa Wielkopolskiego. Równie istotne są kontrakty dla odbiorów zagranicznych. Chodzi zwłaszcza o spalinowego Linka dla Deutsche Bahn oraz tramwaje dla Kijowa, które już się rozpoczęły. Więcej na temat kredytu udzielonego Pesie pisaliśmy tutaj.

Problemy Pesy są związane z utratą płynności finansowej, brakiem środków na realizację pozyskanych kontraktów i trudności z uzyskaniem gwarancji ubezpieczeniowych niezbędnych do podpisania nowych umów. Przyczyny tych kłopotów tkwią w stratach i karach związanych z realizacją zamówień z poprzedniej perspektywy unijnej. – Ostatecznie wszyscy uratowali dotacje, a Pesa płaci za to najwyższa cenę i ma problemy – mówi Maciej Grześkowiak, szef zespołu PR w Pesie. – W latach 2016/2017 mimo braku zleceń nie zwalnialiśmy ludzi, tym samym ponieśliśmy koszty utrzymania załogi. Natomiast sam brak zleceń wynikał z opóźnień w przetargach na realizację projektów finansowanych z UE – tłumaczy.

Firma liczyła też na zamówienie PKP Intercity w sprawie dodatkowych 10 Dartów. Nie należy zapominać, że sankcje nałożone na Rosję za aneksję Krymu doprowadziły do załamania kontraktu na dostawę tramwajów dla Moskwy. To przełożyło się na konkretne straty finansowe.

Sytuację pogorszyła realizacja kontraktu dla Deutsche Bahn. W ten projekt Pesa zainwestowała ogromne środki. – Produkcja Linków trwa, a dotychczasowe koszty homologacji i produkcji wyniosły już ponad 130 mln złotych. Sprzedaż jest zaplanowana na połowę przyszłego roku – przypomina Grześkowiak. Dodatkowo w ciągu ostatnich 5 lat Pesa zainwestowała ponad 500 mln złotych w innowacje, nowe projekty i badania. – To kapitał kompetencji na przyszłość, ale to także wysoki koszt, jaki polski przemysł płaci za równanie do najlepszych – wyjaśnia szef zespołu PR w Pesie.

Ponadto, biorąc pod uwagę procesy konsolidacyjne dużych graczy na rynku producentów taboru w Europie (przykładem jest połączenie Siemensa z Alstomem) naturalne wydaje się wzmocnienie największej polskiej firmy produkującej tabor szynowy, aby zapewnić jej rozwój. Stąd poszukiwanie w poszukiwanie inwestora (branżowego lub finansowego) zaangażowali się przedstawiciele rządu, w tym m.in. wicepremier Mateusz Morawiecki.

–  Problemy Pesy to nie tylko kwestia pracy dla 3500 załogi, ale także dla polskich poddostawców i partnerów, a to prawie 1800 firm i ok. 90-100 tys. pracowników, te firmy znajda się również w trudnej sytuacji bez naszych zamówień – podkreśla Maciej Grześkowiak. – Podpisana z konsorcjum Banków umowa to początek procesu stabilizacji sytuacji firmy, pozwala kontynuować produkcję i podpisywać nowe kontrakty, ale to początek procesu restrukturyzacji firmy i poszukiwania strategicznego inwestora – dodaje.