Międzynarodowa Sportowa Unia Kolejarzy ma 60 lat

Międzynarodowa Sportowa Unia Kolejarzy ma 60 lat

11 listopada 2017 | Autor: Lech Sipko
PODZIEL SIĘ

W Krakowie z inicjatywy Stowarzyszenia Kultury Fizycznej, Turystyki i Kultury „Kolejarz” odbyły się obchody jubileuszu 60-lecia USIC, czyli Międzynarodowej Sportowej Unii Kolejarzy.

Fot. Lech Sipko
Uczestników obchodów powitał obecny prezes Stowarzyszenia Ryszard Masłowski dyrektor CargoTabor w Ostrowie Wielkopolskim. W okolicznościowym przemówieniu przybliżył historię oraz ważniejsze osiągnięcia Stowarzyszenia, jednocześnie zwracając uwagę na wyzwania przed jakimi ono stoi. Dziękował wszystkim spółkom PKP, które przyczynili się do tego, że organizacja przetrwała i rozwija się nadal.

– Robimy wszystko, aby sportowcy spod znaku skrzydlatego koła mieli godne warunki do treningu i potem uczestnictwa w imprezach spod znaku USIC i MPK, a my kolejarze mogli być świadkami znaczących wydarzeń i sukcesów zawodników w biało-czerwonych dresach – oświadczył Masłowski. Uczestnicy zebrani w odświętnie przystrojonej sali oddali chwilą ciszy hołd działaczom i zawodnikom, którzy odeszli na zawsze w ostatnim 10-leciu (m.in. M. Waszak, E. Licbarska, M. Dzierżak, T. Kobędza, A. Friedel).

Spotkanie stało się okazją do licznych wspomnień oraz podsumowań, dokonań sportu reprezentowanych przez pracowników kolei i ich rodziny. We wspomnieniach nie zabrakło nazwisk byłych i obecnych działaczy. Niestety, nie wszyscy zaproszeni mogli przyjechać, bo to już nie to zdrowie, nie te możliwości podróżowania. Ci, którzy przybyli promienieli radością. Nie ma słów, żeby wyrazić wdzięczność za wspólne spotkanie, za wspomnienia.

Pierwszy do tablicy zgłosił się Kazimierz Żurowski były zastępca naczelnego dyrektora Południowej DOKP, prezes KKW-29 Kraków, wiceprzewodniczący  USIC. – Gdyby ktoś przeglądał akta Rady Narodowej m. Krakowa z 1957r. napotkał by dokument mocą którego Kolejowy Klub Wodny 1929 otrzymał osobowość prawną. Lecz przecież klub to nie nazwa, to przede wszystkim ludzie, którzy tworzą jego historię. A tę bardzo ciekawą historię z oratorskim zacięciem opowiedział o KKW-29 i USIC-u pan Kazimierz zapalony entuzjasta kajakarstwa. Prezesem tego klubu był od 1977-1991 r. Piastował wówczas stanowisko naczelnika Zarządu Trakcji PDOKP. Za jego kadencji odbywały się cykliczne Ogólnopolskie Spływy na Dunajcu. Na uwagę zasługuje fakt iż w tym czasie startował w barwach „Kolejarz-Olsza” ks. Karol Wojtyła (późniejszy papież Jan Paweł II – zachował się jego dyplom).

Z posiadanego materiału historiograficznego wynika bez żadnych wątpliwości, że inicjatorem życia sportowego wśród kolejarzy był na pewno Kazimierz ŻUROWSKI, który pełnił przez wiele lat z jednakowym zapałem odpowiednie funkcje w USIC-u. – USIC powstał w `1946r., nam pozwolono wstąpić do niego  w 1957r. Urzędowym językiem był niemiecki i francuski. Miał być także język polski, ale nasz „sąsiad” wschodni wyraził sprzeciw” - wyznał pan Kazimierz.   Na mój wniosek obniżono dla Polski składkę za USIC, z 2.5 tys. do 1.5 tys. franków szwajcarskich – dodaje. – Mam nadzieję, że udało mi się wymienić wszystkie nazwiska związane ze sportem i oddać im należyty szacunek. Chylę przed nimi czoła, dziękuję organizatorom za atmosferę, za zapał oraz  wzajemne porozumienie dzięki któremu mogli uczestniczyć w imprezach USIC-u, który przetrwał 60 lat.  Pamiętajmy, że nie wystarczy przetrwać, trzeba żyć, „trzeba z żywymi naprzód iść” – zakończył swoje opowiadanie.  Uczestnicy zgotowali mu owację na stojąco.

Dalsze wspomnienia kontynuowali: Andrzej Krawczyk były szef Stowarzyszenia (struktura sportu pracowniczego), Edward Kaszowski (Gliwice) i Wacław Paszowski (Wrocław) opowiadali ciekawe historie „spod siatki” – z trenerskiej ławki. Zaś Jacek Kobędza (Katowice) miał wiele wspomnień z 13-krotnego uczestnictwa w USIC jako kierownik drużyny LA.

Kazimierz Jarosz prezes Kolejowego Towarzystwa Kultury powiedział wprost: „turystyka kolejowa siadła” i trzeba to odbudować, a spotykamy wielu życzliwych do tego ludzi”. – Dzisiaj, kiedy w kończącym się 60-leciu wracamy pamięcią do owych trudnych początków nie zapominajmy, że dzięki pionierskiej pracy i bezinteresownemu zapałowi, sport w środowisku kolejarskim znalazł wysoką rangę. Współpraca jest obecnie dobra i oby była taka dalej – mówili: Franciszek Kostrzewa prezes Zarządu PKP Cargo Service i Zbigniew Gądek dyrektor Południowego Zakładu Intercity w Krakowie, oraz Józef Matuszczak dyrektor Projektu Centrum  Realizacji Inwestycji Rejon Zachodni w Szczecinie.   

Podobnym akcentem zakończył swoje wystąpienie Ryszard Masłowski, mówiąc: „Stowarzyszenie ma się dobrze, a ostatnio dołączyła do nas Spółka wspierająca  Intercity”.

Na zakończenie imprezy Elżbieta Czerwińska i Danuta Stoszek (obie ze Stowarzyszenia) rozdały wszystkim uczestnikom okolicznościowe upominki, a Marek Błeszyński dyrektor Biura Ekspertyz SITK  RP w Krakowie wręczył gustowne karykatury własnej pracy artystycznej – sympatycznej pani Danusi Stoszak i czterem swoim przyjaciołom (A. Ampuła, M. Bosak, P. Greń, G. Rowiński).

Po części oficjalnej wystąpiła grupa taneczno-teatralna z DKK, ze spektaklem muzycznym. Artyści prezentowali znane piosenki biesiadne w nowych aranżacjach. W przerwach przeprowadzono quiz-konkurs polegający na odpowiadaniu na pytania o tematyce mający charakter imprezy rozrywkowej.

Komitet Organizacyjny pracował w składzie: Ryszard Frańczuk wiceprezes Stowarzyszenia – był jednocześnie konferansjerem imprezy. Niezmordowany, wciąż bardzo aktywny orędownik sportu pracowniczego, działający w jego strukturach od 1983r. (rodowód: MD Idzikowice) i Barbara Jugo sekretarz Stowarzyszenia.  Uczestnicy i zaproszeni goście byli otoczeni serdeczną opieką – myślę, że takie spotkanie działaczy było przeżyciem równym, a może i większym od największych triumfów sportowych.

I kiedy wszystko, jakby z wiatrem przeminęło, pozostała przyjaźń i satysfakcja.

Organizatorzy pragną podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do sprawnego przeprowadzenia obrad. Szczególne podziękowania kierują do Józefa Bylicy dyrektora DKK, muzyka i dyrygenta Kolejowej Orkiestry Dętej i Kazimierza Jarosza prezesa Kolejowego Towarzystwa Kultury, które zostało powołane 2.12.1992r. w celu upowszechniania i rozwoju kultury wśród kolejarzy i ich rodzin oraz wzbogacania oferty kulturalnej dla mieszkańców Krakowa.

Do najbardziej znanych imprez organizowanych przez KTK dla kolejarzy należy wymienić Ogólnopolskie Prezentacje Artystyczne Kolejarzy. „Kolejowy Złoty Laur” nagrodę za 2016 rok przyznano trzem osobom: Ewelinie Cybulskiej (PR Bydgoszcz) za przetwarzanie różnych tkanin w dzieła artystyczne, Helenie Wołowiec (Stramnica k. Kołobrzega) za upowszechnianie malarstwa i wiedzy plastycznej wśród dzieci i młodzieży oraz Pawłowi Westrychowi (DKK Kraków) za upowszechnianie kultury w środowisku kolejarskim.