Inwestycje terminalowe domeną firm prywatnych

Inwestycje terminalowe domeną firm prywatnych

22 stycznia 2018 | Autor: Aleksander Janiszewski
PODZIEL SIĘ

Lokalizacja terminali intermodalnych kontenerowych powinna wynikać - i często wynika - z analiz ruchowych, z dostępu do transportu kolejowego oraz dróg kołowych. Wyborem lokalizacji zajmuje się inwestor – twierdzi Aleksander Janiszewski, ekspert Stowarzyszenia Ekspertów i Menedżerów Transportu Szynowego.

Fot. Marek Mosiński

Jednym z najważniejszych celów rozwoju transportu intermodalnego jest przeniesienie części przewozów ładunków z dróg na kolej. Osiągnięciem takiego celu powinni być zainteresowani nie tylko kolejarze, ale też kierowcy samochodów osobowych. Gdyby chociaż część ciężarówek usunąć z dróg, Polacy odczuliby mniejsze zanieczyszczenie środowiska. Z tego względu rozwój transportu intermodalnego powinno wspierać państwo. Tak się dzieje np. w Austrii i Szwajcarii.

Lokalizacja terminali intermodalnych kontenerowych powinna wynikać i często wynika z analiz ruchowych, z dostępu do transportu kolejowego oraz do dróg kołowych. Wyborem lokalizacji zajmuje się inwestor.

Przykładem niech będzie szwajcarska firma Hupak, która kupiła teren po wschodniej stronie torów w rejonie stacji Pruszków i postanowiła zlokalizować tam terminal kontenerowy. Przewidywane obciążenie docelowe obiektu to 12 pociągów na dobę. Firma podjęła tę decyzję samodzielnie, nie włączając w to państwa. Ryzyko związane z przedsięwzięciem jest po stronie inwestora prywatnego, a propozycje by państwo ustalało lokalizacje dla terminali przypominają czasu PRL-u, których skutki dobrze znamy.