Wyższe kary dla dyżurnych ruchu ws. katastrofy w Szczekocinach

Wyższe kary dla dyżurnych ruchu ws. katastrofy w Szczekocinach

26 stycznia 2018 | Źródło: przegląd mediów
PODZIEL SIĘ

Sąd apelacyjny w Katowicach podwyższył kary więzienia dla dyżurnych ruchu skazanych za spowodowanie katastrofy kolejowej pod Szczekocinami w 2012 r.

Fot. Martin79_de Wikimedia

Andrzej N. został skazany na 6 lat pozbawienia wolności, a Jolanta S. na 3,5 roku – poinformował Onet.pl. W poprzednim procesie sąd pierwszej instancji wymierzył Andrzejowi N. 4 lata a Jolancie S. 2,5 roku. Od wyroku sądu okręgowego w Częstochowie odwołała się zarówno prokuratura, która chciała wyższych wyroków jak i obrona, która domagała się uniewinnienia. Sąd drugiej instancji przychylił się do zdania oskarżycieli.

Do największej od 22 lat tragedii na polskiej kolei doszło 3 marca 2012 r. o godzinie 20.57 na linii nr 64 (Koniecpol - Kozłów) we wsi Chałupki,  w gminie Szczekociny (województwo śląskie). Pociąg TLK "Brzechwa" relacji Przemyśl  - Warszawa Wschodnia uderzył czołowo w pociąg InterREGIO " Matejko" relacji Warszawa Wschodnia - Kraków Główny. W wyniku wypadku śmierć poniosło 16 osób, a 57 zostało rannych.

Andrzej N. i Jolanta S. podczas katastrofy pełnili służbę w posterunkach kolejowych Starzyny i Sprowa. Według oskarżenia, dyżurny ze Starzyn doprowadził do skierowania pociągu Warszawa-Kraków na niewłaściwy tor, natomiast dyżurna ze Sprowy wydała zezwolenie na wjazd pociągu relacji Przemyśl-Warszawa na tor, po którym jechał już pociąg z Warszawy.