FRACHT 2018: towary dla Polski powinny być obsługiwane w polskich portach

FRACHT 2018: towary dla Polski powinny być obsługiwane w polskich portach

11 kwietnia 2018 | Autor: AB
PODZIEL SIĘ

Rozpoczęło się VI Forum Transportu Intermodalnego FRACHT 2018. Ponad 200 uczestników reprezentujących branżę TSL w ciągu dwóch dni podejmie próbę stworzenia optymalnego modelu rozwoju transportu przy wykorzystaniu potencjału portów morskich oraz sieci linii kolejowych.

Fot. Kurier Kolejowy

Według Ryszarda Świlskiego, członka zarządu województwa pomorskiego, który przywitał gości FRACHT 2018 przepraszając za złą pogodę w regionie (jest znacznie gorsza niż w pozostałej części kraju), Gdańsk i województwo pomorskie funkcjonują dzięki gospodarce związanej z transportem. Ostatnie lata były dla branży korzystne.

– Na Pomorzu patrzymy na transport z perspektywy rozwoju portów w Gdańsku i Gdyni, ale nie zapominamy o Szczecinie i Świnoujściu. Zauważamy rosnące powierzchnie magazynowe w całym kraju oraz rozwój sieci kolejowej. Jesteśmy czynnym graczem w rewitalizacji linii kolejowych. Pomorska Kolek Metropolitalna jest pewnym utrapieniem dla transportu towarowego na linii nr 201. Liczymy na projekt elektryfikacji i modernizacji tej trasy. Samorząd województwa jest też uczestnikiem rewitalizacji dróg śródlądowych i  pamiętamy też o Odrze, aby kwestie intermodalne zostały wykorzystane w kraju jak najlepiej – mówi Świlski.

Łukasz Grainke, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdańsk zauważył, że wszystkich uczestników Forum łączy miłość do logistyki, do przewozu towarów. – Spotykamy się aby rozmawiać o tym jak ulepszać przewozy i infrastrukturę. Chcemy być „złotym” portem, który wnosi wiele do gospodarki narodowej. Zależy nam, aby towary przestały być odprawiane przez porty Europy  Zachodniej, tylko nasz kraj był za to odpowiedzialny. Mam nadzieję, że wnioski z konferencji przybliżą nas do optymalnego modelu – podkreśla Łukasz Greinke.

O tym, że powinniśmy zadbać o przekierowanie towarów z europejskiego obszaru celnego do polskich portów przekonuje również Witold Słowik, podsekretarz stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju. Jego zdaniem ok. 20 proc. cła pozostaje w kraju, do którego trafia pierwszy kontener.

– Jako MIR jesteśmy włączeni w program rozwoju transportu. Aby kontenery mogły być sprawnie dystrybuowane ważna jest rozbudowa transportu kolejowego i wyeliminowanie wąskich gardeł na granicy portów i linii kolejowych. Potencjał centrów przeładunkowych nie jest obecnie wykorzystywany. Pomocna może być w tym alokacja miliarda złotych na rozwój transportu intermodalnego – dodał Witold Słowik.