Rośnie popularność staży i kolejowych studiów podyplomowych

Rośnie popularność staży i kolejowych studiów podyplomowych

27 sierpnia 2018 | Autor: Łukasz Kuś
PODZIEL SIĘ

Jednym ze sposobów na pozyskanie wysoko wykwalifikowanych kandydatów do pracy jest współorganizowanie specjalności oraz kierunków studiów podyplomowych przez uczelnie i przedsiębiorstwa. Polskie uczelnie szkolą tak specjalistów dla branży kolejowej.

Fot. Łukasz Kuś

W ubiegłym roku akademickim we współpracy z nowosądeckim Newagiem na Wydziale Mechanicznym Politechniki Krakowskiej uruchomiono specjalność inżynieria pojazdów szynowych. Studenci w trakcie kształcenia odbywać będą płatne staże oraz uczestniczyć w zajęciach prowadzonych przez praktyków z branży. Uniwersytet Techniczno-Przyrodniczy w Bydgoszczy chciał we współpracy z Pesą uruchomić specjalność pojazdy szynowe, jednak nie udało się to z powodu małego zainteresowania studentów. Z kolei na Wydziale Elektrycznym Politechniki Warszawskiej uruchomiono we współpracy z Medcomem studia podyplomowe na kierunku energoelektronika. Jak zapewnia przedstawicielka warszawskiego producenta podzespołów dla transportu zbiorowego studia te cieszą się sporym zainteresowaniem.

– Otrzymujemy coraz więcej telefonów i maili nie tylko od absolwentów studiów pierwszego i drugiego stopnia, ale także od firm, z którymi współpracujemy i które chcę kształcić na Energoelektronice swoich pracowników. To dla nas bardzo istotne, ponieważ od początku zakładaliśmy, że będzie to kierunek także dla osób, które mają już doświadczenie zawodowe, ale chcą się rozwijać i specjalizować. Pojawiają się również pierwsze pytania z zagranicy, co bardzo nas cieszy, bo docelowo chcielibyśmy, aby nasze studia były prowadzone także w języku angielskim – mówi Joanna Nichthauser, dyrektor marketingu Medcomu.

Dużą popularnością cieszą się też praktyki oferowane przez firmy z branży kolejowej studentom uczelni technicznych. Bombardier oferuje praktyki w fabryce w Katowicach w zakładzie inżynierii, w tym w obszarze bezpieczeństwa systemów sterowania ruchem kolejowym, w zakładzie produkcji, zakładzie realizacji projektów oraz w fabryce we Wrocławiu w działach technologii, planowaniu produkcji, logistyce, nadzorze spawalniczym, dziale jakości, a nawet w dziale kadr i płac. Ponadto Bombardier organizuje także kurs projektowania systemów bezpiecznych dla studentów na Wydziale Transportu Politechniki Śląskiej.

– Jesteśmy otwarci na wszelkie formy praktyki: od kilkutygodniowych do paromiesięcznych. W Bombardier Transportation studenci pracują pod okiem opiekunów, powierzane są im zadania mające przybliżyć specyfikę naszej działalności, w tym m.in. branżę sterowania ruchem kolejowym czy zagadnienia związane z wytwarzaniem zaawansowanych technologicznie nadwozi i innych kluczowych komponentów do pojazdów szynowych – zapewnia Maciej Kaczanowski.

Również Pesa oferuje możliwość odbycia praktyk i stażu przede wszystkim praktyk branżowych związanych z konstruowaniem i budową pojazdów. – Największym zainteresowaniem cieszą się praktyki i staże w dziale techniczno-konstrukcyjnym. Studenci głównie z UTP chętnie dołączają do zespołów konstrukcyjnych, gdzie w trakcie 1 - 2 miesięcy zapoznają się z pracą na stanowiskach związanych z projektowaniem systemów na pojazdach, wszystkich układów mechanicznych, czy strony wizualnej naszego taboru. Taka forma współpracy jest wartościowa dla obydwu stron - Praktykanci i stażyści zdobywają wiedzę i umiejętności praktyczne, a my mamy szansę zachęcić ich do współpracy z naszą firmą w przyszłości – mówi Maciej Grześkowiak.

Inne podejście do szkolenia fachowców stosuje Medcom, który woli bezpośrednio zatrudniać absolwentów – Praktyki i staże są w naszej firmie wyjątkiem, dotyczą tylko wybranych działów i mają charakter bardzo jednostkowy. Mamy oczywiście świadomość, że wiele osób chciałoby odbyć staż w dziale konstrukcyjnym, ale tego typu praca wymaga określonej wiedzy, kompetencji i umiejętności. Jeśli dana osoba je posiada, jest po prostu przez nas angażowana do pracy i może się rozwijać pod opieką doświadczonych konstruktorów – wyjaśnia Joanna Nichthauser.