Tabor Pesy i Newagu obecny na europejskich rynkach

Tabor Pesy i Newagu obecny na europejskich rynkach

18 września 2018 | Autor: Łukasz Kuś
PODZIEL SIĘ

Polscy producenci taboru szynowego oraz podzespołów dla kolei od kilku lat zdobywają coraz więcej zamówień eksportowych. Obok pojazdów produkowanych w polskich fabrykach należących do światowych koncernów na zagraniczne sieci kolejowej wjeżdża już tabor skonstruowany nad Wisłą. Czy w naszym kraju powstanie producent liczący się na rynkach światowych?

Fot. Fixall Wikimedia Commons

W październiku regularne kursy na liniach kolejowych w regionie Sauerland w Niemczech rozpoczną spalinowe zespoły trakcyjne Link, skonstruowane i wyprodukowane przez bydgoską Pesę. Będzie to historyczny moment dla polskiego przemysłu kolejowego, gdyż pojazd ten jest pierwszym opracowanym w Polsce, który zdobył dopuszczenie na sieć kolejową DB. Dostawy Pesy dla Kolei Niemieckich to realizacja zawartej w 2012 r. umowy ramowej, która przewiduje możliwość zamówienia przez DB nawet 470 pojazdów dwu i trójczłonowych, a wartość tej umowy szacowano na 1,2 mld euro. Do sierpnia 2018 Koleje Niemieckie zamówiły już 71 Linków.

Niemiecki kontrakt ma ogromne znacznie dla Pesy, gdyż pozwolił tej firmie zdobyć doświadczenie na trudnym i konkurencyjnym rynku. Dużym wyzwaniem był chociażby proces homologacji taboru z Bydgoszczy. Z powodu przedłużającej się procedury Pesie nie udało się dostarczyć pojazdów w 2016 r. jak przewidziano w umowie. Trzeba jednak pamiętać, uzyskanie homologacji taboru w Niemczech jest wyzwaniem nawet dla dobrze zadomowionych na tym rynku koncernów Siemens, Bombardier i Alstom.

– Pesa otrzymała homologację EBA dopuszczającą do ruchu na terenie Niemiec pojazdy spalinowe Pesa Link, zarówno dwu, jak i trójczłonowe. Do połowy sierpnia dostarczyliśmy do regionu Sauerland 8 pojazdów, produkcja kolejnych trwa, będą sukcesywnie przekazywane DB Regio. W październiku Linki mają rozpocząć regularne kursy z pasażerami w rejonie Sauerland – powiedział Maciej Maciejewski, dyrektor marketingu odpowiedzialny za rynki zagraniczne w Pesa Bydgoszcz

Pesa obecna w Europie

Dopuszczenie Linków do eksploatacji na niemieckiej sieci kolejowej zwiększa prestiż Pesy na międzynarodowych rynkach. Niemcy nie są jednak pierwszym krajem, do którego eksportowane są pojazdy tego typu. Pesa dostarczyła w latach 2012-2013 31 pojazdów dla Kolei Czeskich. Ponadto bydgoska spółka podpisała umowę na dostawę 11 Linków dla niemieckiego przewoźnika Niederbarnimer Eisenbahn. Polska spółka dostarczyła też 85 trójczłonowych spalinowych zespołów trakcyjnych typu 219M Atribo dla kilku przewoźników we Włoszech. Pesa eksportuje też tramwaje: jak dotąd starczyła 70 Twistów Fokstrot dla Moskwy i 11 dla Kijowa. Dostawy tramwajów do Rosji okazały się problematyczny gdyż z powodu sankcji nałożonych na ten kraj przez państwa zachodnie w 2014 r. spowodowały spadek kursu Rubla, w efekcie polskie pojazdy dla Rosjan znacznie zdrożały. W konsekwencji Rosjanie ograniczyli zamówienie i zamiast 120 pojazdów zdecydowali się kupić 90. Problemy z dostawami pojazdów na wschód skłoniły spółkę do skupienia się na bardziej perspektywicznych rynkach Unii Europejskiej.

– PESA przechodzi w tej chwili poważne zmiany – spółka zmieniła właściciela, udziały przejął Polski Fundusz Rozwoju, trwa restrukturyzacja, a zmiany dotyczą także strategii rynkowej. W najbliższych latach PESA zamierza się skupić na wzmocnieniu pozycji na rynkach, na których jest już obecna – niemieckim, włoskim, czeskim, czy szerzej krajach Europy środkowo wschodniej, w których jeżdżą nasze pojazdy – wyjaśnił Maciej Maciejewski.

Vulcano na Sycylii

Włochy są także krajem, do którego eksportuje tabor Newag. W latach 2015-2016 nowosądecka spółka dostarczyła 4 spalinowe zespoły trakcyjne Vulcano, przeznaczone do obsługi wąskotorowej linii wokół Etny. Z kolei w grudniu 2015 r. Newag podpisał umowę na dostawę pięcu etz Impuls II dla przewoźnika FSE w regionie Apulia. Dostawa tych pojazdów opóźnia się jednak z pwoodu problemów finansowych włoskiej firmy. Newag planuje też zaoferować klientom zagranicznym wielosystemową wersję lokomotywy Griffin. Na razie jednak spółka skupia się na rynku krajowym.

—. Jeśli chodzi o Griffina to na dzień dzisiejszy koncentrujemy się na pojazdach, które mamy wyprodukować dla PKP Intercity. W ramach programu dofinansowanego przez NCBiR mam uruchomiony projekt wyprodukowania lokomotywy wielosystemowej ale nie ma ona teraz priorytetu.   – Józef Michalik wiceprezes Newagu.

Jak zatem widać obecność Pesy i Newagu na zagranicznych rynkach nie jest obecnie duża. Polscy producenci w skali rynku europejskiego to wciąż gracze lokalni. Nie mają dużego doświadczenia w eksporcie, a wejście na rynki zagraniczne wiąże się ze sporymi kosztami.

— Dla firm takich jak Pesa czy Newag drogą do budowy pozycji i doświadczenia mógłby być udział w konsorcjach z większymi graczami. Tak robią nawet najwięksi producenci jak Siemens i Bombardier, którzy razem produkują np. tabor dla niemieckich KDP. Rzecz w tym, że polskie podmioty mają generalnie niską „zdolność koalicyjną” mimo tego, że wciąż są na etapie uczenia się. A mogliby na takiej współpracy zdecydowanie więcej zyskać niż stracić — komentuje Jakub Majewski, prezes fundacji ProKolej.