Bogusław Liberadzki, poseł Parlamentu Europejskiego do uczestników Forum Fracht 2019

Bogusław Liberadzki, poseł Parlamentu Europejskiego do uczestników Forum Fracht 2019

02 kwietnia 2019 | Autor: RD
PODZIEL SIĘ

Unia Europejska w zakresie transportu to sukces. Otwarte granice promują model europejskiego przemysłu transportowego. Pieniądze zainwestowane od chwili wejścia Polski do UE poprawiły standard podróży samochodowych i kolejowych. Te pieniądze przynoszą nam europejską wartość dodaną, chcemy tworzyć multimodalne korytarze dostępu.

Infrastruktura kolejowa w UE nie jest w pełni wykorzystana, ma potencjał wzrostu, są rezerwy związane z przepustowością oraz rozwiązaniami IT.

Tam, gdzie można, trzeba dokonywać tzw. shift z transportu drogowego na kolejowy, czasem nawet na morski. Na te cele były i będą pieniądze, choć oczywiście następna perspektywa nie będzie już taka imponująca jak obecna w tym zakresie.

Transport multimodalny powoduje potrzebę rozwoju i dobrej lokacji centrów logistycznych. Odpowiedzialność za rozwój tej branży spoczywa na sektorze publicznym. Transport ma służyć systematycznemu podnoszeniu konkurencyjności gospodarki UE. Jeśli będzie sprawny stanie się istotnym czynnikiem wzrostu i rozwoju, dynamiki rozwoju przemysłu. W UE i w Polsce także rośnie liczba przeładunków w portach morskich, rośnie znaczenie relacji handlowych Europa – Azja.

Europejska przestrzeń transportowa będzie się rozwijać, bo takie są potrzeby biznesu. Przy czym z punktu widzenia ekologii istotne jest, by transport rozwijał się w sposób zrównoważony, by nadążał za rozwojem gospodarki. Unia potrzebuje korytarzy transportowych, Polska staje się ich częścią tak w zakresie dróg jak i kolei. W UE patrzymy na transport wspólnotowy jako część globalnego transportu Chiny - Rosja – UE – Stany Zjednoczone. To szersza całość.

W regulacjach unijnych zaczynamy działać pakietowo: pakiet kolejowy, pakiet morski, słynny pakiet mobilności związany z transportem samochodowym, który wywołuje duże kontrowersje i wciąż jego kształt nie jest przesądzony. Mimo różnych tarć między państwami nie ma moim zdaniem innej drogi dla Europy niż pójście razem.