4104 zablokowane reklamy i skrypty śledzące w tydzień Jak ważne jest cyberbezpieczeństwo.

4104 zablokowane reklamy i skrypty śledzące w tydzień Jak ważne jest cyberbezpieczeństwo.

09 października 2019 | Autor: Marcin Zieliński | Źródło: Kurier Kolejowy
PODZIEL SIĘ

Jeśli czytacie ten artykuł to jesteście Państwo tak jak ja użytkownikami Internetu. Globalnego okna na świat, bez którego podobnie jak bez wszechobecnego plastiku i smogu w wielkich miastach nie można sobie już wyobrazić życia. Nie wiem czy zwróciliście uwagę, że gdy w edytorze Word piszemy Internet, system każe poprawić i pisać ten rzeczownik wielką literą. Tak więc Internet to imię, podobnie jak Karol, Natalia, czy Marcin. W tym artykule będzie o drugiej, niewidocznej stronie Internetu.

Fot. pl.wikipedia.org

Kwestie, które opisuje dotyczą także mnie.

Używam Internetu normalnie. Jako dziennikarz wyszukuję informacje a jako przedsiębiorca i menedżer używam go głownie do komunikacji. Tydzień temu za radą jednego z portali zajmujących się bezpieczeństwem odinstalowałem przeglądarkę chrome i zainstalowałem brave (https://brave.com/bra607) też opartą na chromium. 

I co ta niepozorna przeglądarka pokazuje ile skryptów śledzących odwiedziło mnie w tydzień, a przecież nie jestem jakimś wyjątkowym serwerem, było ich dokładnie 4104. A gdybym oglądał filmy, albo częściej korzystał z Facebooka, którego używam sporadycznie? Pewnie prób wejść do mojej przeglądarki byłoby znacznie więcej. Jak dodamy do tego smartfony z Androidem, które zapisują sposób w jaki się przemieszczamy i przesyłają te informacje gdzieś, do końca nie wiadomo gdzie. Tę czynność wykonuje uwielbiana przez większość aplikacja Mapy Google.

Tyle szpiegów chciało zobaczyć co robię w Internecie, czego szukam. A ilu z nich się przedarło, tego nie wie nikt. Oni wszyscy poszukują najcenniejszych aktywów drugiej dekady XXI wieku – informacji. Po to aby podrzucić mi w wynikach wyszukiwarki sugerowane wyniki, być może nie takie, które sam bym znalazł, ale na pewno takie które są związane ze śledzeniem mojej aktywności.

Każda podrzucona reklama daje komuś zarobić.

Warto o tym pamiętać. Agencje reklamowe, docierają bezpośrednio do użytkowników, znając ich preferencje wyszukiwawcze. Skuteczność tych działań jest bardzo wysoka, albowiem chcąc nie chcąc odbieramy taką reklamę, w przeciwieństwie do telewizyjnej. Większość ludzi w czasie trwania bloku reklamowego w telewizji wykonuje jakieś czynności, aby ograniczyć działania „smogu reklamowego”, dlatego odchodząc od telewizora jesteśmy zmuszani do tego aby słyszeć reklamy (one są głośne i mają charakterystyczną muzykę w tle), przy korzystaniu z Internetu nigdzie nie odchodzimy. Reklama jest bliżej niż telewizor, 60 cm przed Tobą.

To co zrobić?

Żyć własnym a nie internetowym życiem. Wyłączyć komputer. Zostawić smartfon. Wyłączyć geo lokalizację. A przede wszystkim mieć tego świadomość. Nie ma w pełni zabezpieczonego internetu, a media społecznościowe działają tak aby wyciągnąć z nas jak najwięcej informacji. I nie chodzi o to co wpisujemy na Facebooku, ale o to czego szukamy, bo i ile w pierwszym przypadku sami kreujemy swoje wpisy o tyle w drugim budujemy własne statystyki behawioralne. Dlatego czasem wyłączmy Internet w pociągu.