Krzysztof Dyl: 5G stanowi rozwinięcie obecnej technologii łączności mobilnej, nie jest niczym nowym.

Krzysztof Dyl: 5G stanowi rozwinięcie obecnej technologii łączności mobilnej, nie jest niczym nowym.

08 czerwca 2020 | Źródło: Kurier Kolejowy
PODZIEL SIĘ

Rozmowa Kuriera Kolejowego z Krzysztofem Dylem - pełniącym obowiązki Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

Fot. Archiwum KK

Kurier Kolejowy: Panie Prezesie, gratulujemy nominacji, w jakim stanie jest telekomunikacja w Polsce?

Krzysztof Dyl: Sektor telekomunikacyjny w Polsce jest w dobrym stanie ze względu na abonamentowy model działania oraz zwiększone wolumeny usług. Internet bowiem stanowi bazę dla rozwoju usług takich jak telewizja poprzez platformy strumieniowe, czy serwisy konferencyjne, z których korzystają przedsiębiorstwa, ale tez organu administracji państwowej. Coraz popularniejsze stają się też komunikatory internetowe, zwłaszcza te, które mogą być używane na wielu urządzeniach jednocześnie. To oprogramowanie staje się coraz bardziej istotnym substytutem dla tradycyjnych połączeń głosowych i wiadomości SMS. Nie mam jeszcze odpowiednich danych, ale mogę zaryzykować twierdzenie, że dzięki rozwiniętej telekomunikacji jesteśmy w stanie przetrwać tę pandemię w dobrej formie.

Kurier Kolejowy: A jak to jest z tym 5G, docierają do nas informacje o oporze społecznym przeciwko tej technologii, podobno w wielu krajach, w tym w Polsce płoną maszty.

Krzysztof Dyl: Tego zupełnie nie rozumiem. 5G stanowi rozwinięcie obecnej technologii łączności mobilnej, nie jest niczym nowym. Zmiany będą dotyczyły technicznych parametrów przekaźników, które zmniejszą swoją moc i energochłonność, ale niestety będą musiały być rozlokowane gęściej. Dla przeciętnego odbiorcy wprowadzenie standardu 5G stanowi skok jakościowy w odbiorze Internetu na urządzeniach mobilnych, natomiast nie zmienia się wpływ tej sieci, nadajników czy innych urządzeń na zdrowie ludzi. Przy tej okazji chciałbym odnieść się do incydentów podpalania nadajników. Jako UKE potępiamy takie działania, przede wszystkim dlatego, że jest to akt wandalizmu, niszczenie mienia operatorów telekomunikacyjnych, poza tym uważamy, że technologia 5G da dodatkowy impuls prorozwojowy całej gospodarce,  a tego bardzo teraz potrzebujemy.

Kurier Kolejowy: Czy 5G jest naprawdę potrzebne? Jak rozumiemy dla normalnego funkcjonowania odbiorców Internetu standard 4G jest wystarczający.

Krzysztof Dyl: Tak w chwili obecnej można zaryzykować takie stwierdzenie. Jednak większość ruchu w systemie 5G może być generowane przez maszyny. Mam tu na myśli Internet rzeczy, to rzeczy, w tym pojazdy będą w odpowiedni sposób komunikować się ze sobą. Dlatego jakiekolwiek opóźnienia i zakłócenia w pracy urządzeń sterujących tymi maszynami mogą doprowadzić do incydentów, w tym kolizji, wypadków itp. Liczymy, że dzięki tej technologii rozwiną się inteligentne miasta a część transportu miejskiego będzie oparta na wykorzystaniu elektrycznych pojazdów autonomicznych. Zwracam też uwagę na podwyższoną jakość domowej rozrywki, dotyczy to zarówno gier on line jak i oglądania filmów w wysokiej jakości.

Pod koniec marca Thierry Breton, unijny komisarz ds. rynku wewnętrznego zwrócił się do platform strumieniowych z dosyć nietypowym apelem, o obniżenie jakości filmów dostępnych dla klientów platform takich jak Netflix. Jego zdaniem wzmożona konsumpcja treści przez osoby będące w domach w czasie pandemii mogła spowodować przeciążenie sieci. Zwracam uwagę, że część tych filmów była oglądana bezpośrednio na urządzeniach mobilnych. W Polsce zużycie danych przez użytkowników mobilnych wzrosło o 40%. Platformy strumieniowe stanowią 70% całego ruchu sieciowego, jeśli do tego dodamy wideokonferencje oraz programy oglądane przez dzieci, to jesteśmy o krok od przeciążenia sieci, tutaj system 5G i jego wydajność bardzo by pomogła.

Kurier Kolejowy: A jak Pan widzi świat i Polskę po pandemii, jakie zmiany w gospodarce będą trwałe?

Krzysztof Dyl: z mojej perspektywy mogę się wypowiedzieć na temat zmiany sposobu pracy w biurze, w tym w urzędzie, którym kieruje. Uważam, że model hybrydowy, czyli praca częściowo wykonywana w biurze a częściowo z domu lub innej lokalizacji to docelowy model działania nowoczesnej firmy, czy urzędu. Pandemia pokazała, ze jest to możliwe, pokazała też że mamy narzędzia telekomunikacyjne, które dzięki sieci Internet ułatwią komunikacje między zespołami. I tutaj znowu dochodzi kwestia 5G.

5G zwiększy jakość połączeń, zwłaszcza dokonywanych za pomocą sieci mobilnych. Na pewno rozwinie się e-commerce, i wszystkie usługi z nim związane. Obserwuje także wzrost zainteresowania edukacją poprzez platformy komunikacyjne za pośrednictwem sieci Internet. Sam zastanawiam się czy model hybrydowy nie wpłynie na popyt na powierzchnie biurową gdyż firmy będą oferować biurka i powierzchnie biurową swoim pracownikom rotacyjnie. Sami jako urząd rozważymy wprowadzenie hybrydowego modelu pracy.

Zmiany nastąpią też w modelu podróży służbowych. Komunikacja za pomocą nowoczesnych narzędzi komunikacyjnych na pewno zastąpi część podróży. Przez co w firmach może zmienić się struktura kosztów, wysokie limity na podróże koleją, samolotem mogą nie być potrzebne. Redukcji mogą ulec też koszty utrzymania floty firmowych pojazdów, zwłaszcza używanych przez handlowców i kadrę zarządzającą.

Kurier Kolejowy: Dziękujemy za rozmowę.

 

Krzysztof Dyl

Absolwent Akademii Techniczno-Rolniczej w Bydgoszczy, magister inżynier Elektroniki i Telekomunikacji.Menedżer  z wieloletnim stażem w urzędach regulacyjnych. Zwolennik aktywnej roli regulatora rynku w zakresie wdrażania innowacyjności i dialogu z jego uczestnikami. Propagator idei równego dostępu do usług oraz ograniczenia wykluczenia cyfrowego osób z niepełnosprawnościami.

Od 2000 r. pracownik  Ministerstwa Łączności. Współtwórca przyjętego w 2001 r. programu „ePolska – strategia rozwoju społeczeństwa informacyjnego”. Były członek zespołu odpowiedzialnego za strategię rozwoju kraju w dziedzinie technologii teleinformatycznych.

W latach 2001–2006 pracownik Urzędu Regulacji Telekomunikacji (URT), a następnie Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty (URTiP), przekształconego w 2006 r. w Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE).

W 2006 mianowany na stanowisko wiceprezesa UKE ds. telekomunikacyjnych i pocztowych. Jeden z architektów demonopolizacji rynku szerokopasmowego internetu w Polsce. Współtwórca porozumienia regulacyjnego pomiędzy operatorem zasiedziałym a UKE. Tworzył politykę regulacyjną ds. stawek międzyoperatorskich na rynku stacjonarnym i mobilnym oraz opracowywał i wdrażał koncepcje rozliczeń międzyoperatorskich na rynku mobilnym oraz ofert ramowych dla operatorów o znaczących pozycjach rynkowych.

W latach  2012-2016 Prezes Urzędu Transportu Kolejowego. Pod jego kierownictwem UTK uzyskał w 2015 r. Godło i Znak Jakości „Przyjazny Urząd”. W tym samym roku strona internetowa UTK otrzymała pierwszą nagrodę w konkursie „Strona internetowa bez barier” dla serwisu najlepiej przystosowanego dla osób niepełnosprawnych i narażonych na wykluczenie cyfrowe. W latach 2015–2016 r. wiceprzewodniczący, a następnie przewodniczący Grupy Niezależnych Regulatorów Rynku Kolejowego (IRG RAIL).

25 lutego 2016 r. powołany przez Ministra Cyfryzacji na zastępcę prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

Od 31 maja 2020 r. wskazany przez Prezesa Rady Ministrów do wykonywania obowiązków Prezesa UKE.

 

 

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykuł Janusz Piechociński: Po pierwszym pół roku. Świat w czasie cov-19 Janusz Piechociński: Po pierwszym pół roku. Świat w czasie cov-19
Następny artykuł Marcin Trzaska: (Nie) oczywista kolej Marcin Trzaska: (Nie) oczywista kolej