Do 28 stycznia mają czas zainteresowani realizacją projektu Głębokowodnego Terminala Kontenerowego w Świnoujściu, a następnie pełnieniem funkcji operatora. Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście przeszedł do ofensywy. Przyszłego operatora chciałby wyłonić w pierwszym kwartale przyszłego roku. Pierwsi chętni już pobrali dokumentację.
- Stworzyliśmy ogólne ramy głębokowodnego terminala kontenerowego w Świnoujściu, który docelowo ma osiągnąć zdolność przeładunkową minimum 2 mln TEU – podkreśla Krzysztof Urbaś, prezes Zarządu Morskich portów Szczecin i Świnoujście. – Oczekujemy od zainteresowanych koncepcji terminala. Wybrany podmiot zrealizuje projekt, zagospodarowując część Zatoki i nieruchomości zgodnie z naszą koncepcją. Zwycięzca postępowania będzie musiał do minimum ograniczyć wpływ na otoczenie i środowisko, zarówno w okresie budowy, jak i późniejszej eksploatacji terminala. To ma być „green terminal”.
Korzyści dla mieszkańców
Działania na rzecz społeczności lokalnej, uzgadniane z samorządem są wpisane w ogólne ramy koncepcji, do których autorzy zwycięskiej oferty będą musieli się dostosować.
Terminal stanie się również miejscem pracy dla co najmniej kilkuset osób, w zależności od stopnia zautomatyzowania. Warto dodać, iż jedno miejsce pracy w porcie morskim tworzy średnio dwa miejsca pracy w sektorze portowym oraz cztery kolejne - w otoczeniu bezpośrednim. Jednocześnie od każdego miejsca pracy bezpośrednio w porcie morskim uzależnionych jest ponad 30 kolejnych - w polskiej gospodarce.
Rządowe gwarancje
Głębokowodny terminal kontenerowy w Świnoujściu jest częścią rządowego „Programu rozwoju portów morskich do 2030 roku”, przyjętego do realizacji w ubiegłym roku. Takie przedsięwzięcia mają utrwalić dominującą pozycję naszych portów w basenie Morza Bałtyckiego, stworzyć z nich kluczowe węzły globalnych łańcuchów dostaw dla Europy Środkowo-Wschodniej. Inwestycja wpisuje się również w unijną Strategię Europa 2020. Jej główne założenia, to tworzenie zmodernizowanych, inteligentnych i zintegrowanych sieci infrastruktury transportowej.
„Plan utworzenia jednolitego europejskiego obszaru transportu – dążenie do osiągnięcia konkurencyjnego i przyjaznego środowisku systemu transportu” to również element Białej Księgi, wyznaczającej kierunki rozwoju multimodalnych korytarzy transportowych Wspólnoty Europejskiej.
Głębokowodny terminal kontenerowy, to ogromna szansa na wzmocnienie i ugruntowanie rynkowej pozycji zespołu portowego. Oba są najdalej na zachód wysuniętymi polskimi portami morskimi, leżącymi na pograniczu Polski i Niemiec. Leżą na najkrótszej drodze łączącej Skandynawię ze środkową i południową Europą wzdłuż międzynarodowego korytarza transportowego Bałtyk-Adriatyk (transeuropejska sieć transportowa TEN-T).
Poprzez autostrady A11 i A20 skomunikowane są z europejskim systemem autostrad, a poprzez drogę krajową S3 (E-65) z południem Polski, Czechami i Słowacją i dalej na południe Europy. Oba porty mają także dogodne połączenia kolejowe - poprzez odrzańską magistralę łączą się z przemysłowymi ośrodkami zachodniej i południowej Europy.
Lokalizacja umożliwia więc obsługę bogatego, międzynarodowego zaplecza oraz obsługę klientów z obszaru Morza Bałtyckiego. Istniejąca w Świnoujściu Baza Promowa i Ro-Ro może stać się jednym z ważniejszych ośrodków obsługi ładunków skandynawskich przywożonych statkami pełnomorskimi z różnych kontynentów, w tym z Dalekiego Wschodu. Nie możemy też wykluczyć, że skutki pandemii wpłyną na pojawienie się nowych połączeń żeglugowych z innych obszarów świata.
Dodatkową szansę tworzy bezpośrednie sąsiedztwo terminala LNG. Coraz więcej statków, w tym dużych kontenerowców, wyposażonych jest w napęd wykorzystujący LNG. Możliwość bunkrowania paliwa w bezpośredniej bliskości miejsca przeładunku może stać się poważną zachętą do wyboru Świnoujścia jako portu regularnych zawinięć.