Pomimo pandemii Covid-19 naprzód posuwa się realizacja projektu produkcji i dostawy pociągów elektrycznych dla łotewskiego przewoźnika pasażerskiego - Pasažieru vilciens. Pierwszy pociąg elektryczny zaczyna nabierać kształtu. Proces produkcyjny z etapu spawania dużych elementów wszedł w fazę montażu nadwozia. W zakładzie czeskiego producenta taboru - Škoda Vagonka a.s. trwa spawanie korpusu pierwszego pociągu. W międzyczasie eksperci przewoźnika i producenta dopracowywali szczegóły związane z wyposażeniem i dizajnem pociągu.
Utworzona w listopadzie 2001 roku państwowa spółka Pasažieru vilciens ( Pociąg pasażerski ) jest jedynym przewoźnikiem pasażerskim na Łotwie, obsługującym zarówno pociągi elektryczne, jak i spalinowe na różnych liniach w całym kraju. Spółka powstała w wyniku połączenia dwóch oddzielnych firm, PPU „Elektrovilciens” (Pociągi elektryczne) i PPU „Dīzeļvilciens” (Pociągi spalinowe), jako pierwsza spółka zależna Kolei Łotewskich (Latvijas dzelzceļš). Od października 2008 r. JSC „Pasažieru vilciens” jest niezależną spółką państwową.
W lipcu 2019 roku, po odrzuceniu przez łotewskie Biuro Monitorowania Zamówień skargi uczestniczącego w przetargu hiszpańskiego producenta Talgo, Pasažieru vilciens podpisała umowę z czeską spółką Škoda Vagonka na dostawę 32 fabrycznie nowych elektrycznych zespołów trakcyjnych.
Całkowity koszt projektu, obejmującego zakup 32 pociągów elektrycznych, szkolenie personelu, zapas na pięć lat części zamiennych, zakup wyposażenia do serwisowania nowych pojazdów a także budowę centrum napraw pociągów zamknie się kwotą 255 888 753 EUR, z czego 14 mln EUR będzie kosztowała budowa centrum napraw.
Pociągi złożone z czterech wagonów, będą miały długość 109 metrów, w każdym zamontowane będzie 436 miejsc siedzących. Zgodnie z zawartą umową ich dostawa będzie następować stopniowo - pierwsze pociągi zostaną dostarczone w 2022 r., a ostatnie - do końca 2023 r.
Nowe pociągi będą wyposażone w klimatyzację, systemy wideo i monitory przekazujące informacje dla pasażerów w czasie rzeczywistym. Pojazdy będą działały płynniej niż obecnie używane, a poziom hałasu wewnątrz będzie niższy. Projektowana prędkość nowych pociągów wyniesie do 160 km/h, ale maksymalna prędkość będzie mogła być rozwijana w miejscach, gdzie w przyszłości pozwoli na to infrastruktura kolejowa.