Dwa dni temu minęło 15 lat od ustanowienia rekordu prędkości przez skład wagonowy prowadzony lokomotywą - 2 września 2006 lokomotywa 1216-050 osiągneła prędkość 357km/h.
E190-050 w barwach upamiętniających pobicie rekordu prędkości dla lokomotywy elektrycznej prezentowany na targach Trako.
11 października 2007 (Gdańsk Oliwa) Fot. radziol. pl
29 maja 1955 roku Francuzi ze swoją lokomotywą BB9004 ustanowili rekord prędkości lokomotywy elektrycznej. Wynosił on 331km/h i był aktualny przez ponad 50 lat (rozpatrujemy przypadek rekordu dla pojedyńczej lokomotywy – nie dla zespołu trakcyjnego). 2 września 2006 roku firma Siemens we współpracy z kilkoma firmami (logo każdej z nich umieszczono potem na pudle) na nowowybudowanej linii kolejowej dużych prędkości (z Norymbergi do Inglostadt) rozpędziła lokomotywę ES64U4 do prędkości 357 kilometrów na godzinę. Istotne jest to, że maszyna ta (dostarczona później do ÖBB jako 1216 050) nie była w żaden sposób istotnie zmodyfikowana na potrzeby bicia rekordu. Zamontowano dodatkową aparaturę pomiarową (skala standardowego prędkościomierza kończy się na 240km/h) oraz zdemontowano kilka elementów (na przykład fabryczne zgarniacze). Rekord ustanowiono pomiędzy stacjami Kinding i Allersberg – lokomotywa ciągneła jeden wagon czterosiowy (pomiarowy).
Bezpośrednio po zakończeniu jazdy liczbę 357 wyklejono na pudle pojazdu z przodu i po bokach (przygotowano wcześniej całe zestawy samoprzylepnych cyfr). Lokomotywa uczestniczyła potem w wielu prezentacjach. Ponad rok po pobiciu rekordu pojawiła się i w Polsce. Prezentacja na targach okazała się owocna i już w czerwcu 2008 PKP Intercity podpisało z Siemens Transportation umowę na zakup 10 lokomotyw ES64U4. Po dwóch latach od wykonania powyższego zdjęcia na targach Trako zaprezentowano lokomotywę w barwach PKP Intercity. W Polsce otrzymała oznaczenie serii EU44 i oficjalny przydomek „Husarz” (wyklejony początkowo na jednym z pojazdów).
Obecnie „rekordowy” egzemplarz Taurusa możemy nadal spotkać na europejskich szlakach. Powyższe barwy zostały zastąpione przez czarno-srebrne, jednak na boki nadal widnieje napis przypominający o ustanowionym rekordzie.
