Awaria lokomotywy na stacji w Głogówku. Z baku wyciekało paliwo

Awaria lokomotywy na stacji w Głogówku. Z baku wyciekało paliwo

27 grudnia 2021 | Źródło: Opolskie Ratownictwo / Kurier Kolejowy
PODZIEL SIĘ

Jak informuje portal Opolskie Ratownictwo w niedzielę 26 grudnia przed godziną 12 Straż Pożarna otrzymała zgłoszenie o wycieku paliwa z lokomotywy spalinowej na stacji w Głogówku. Do wycieku doszło w lokomotywie składu pociągu TLK Kormoran PKP Intercity relacji Polanica Zdrój - Olsztyn Główny.

Fot. Opolskie Ratownictwo

- W składzie było 49 pasażerów oraz dwóch pracowników PKP Intercity. Ewakuacji nie organizowano z dala od zabudowań, wszystkie osoby trafiły do poczekalni - poinformował asp. mgr inż. Łukasz Nowak, rzecznik wojewódzkiej Komendy Straży Pożarnej w Opolu.

Strażacy próbowali zatamować wyciek wbijając drewniany kołek. Jednak nie udało się tego osiągnąć, gdyż mimo uszczelnienia kołkiem paliwo nadal się sączyło. Ostatecznie prawie 1000 litrów paliwa zostało przepompowanych do dwóch bezpiecznych zbiorników. Zdaniem strażaków nie było zagrożenia dla ludzi i środowiska.

 

W oczekiwaniu na przyjazd autokaru. Fot. Opolskie Ratownictwo

 

O dyskomforcie związanym z przymusową przerwą w podróży mówili pasażerowie pociągu. Wspomniana poczekalnia na stacji w Głogówku to izba wielkości przedziału w pociągu, mogąca pomieścić co najwyżej pięć osób. Większość osób na zastępczy autokar oczekiwało około dwie godziny na wolnym powietrzu, przy kilkustopniowym mrozie. W ramach przeprosin, jak mówił jeden z pasażerów, w Katowicach otrzymał wafelek „Grzesiek”.

Z pomocą pospieszyła pani wiceburmistrz Głogówka, która zaproponowała ogrzanie zmarzniętych dzieci w swoim samochodzie, a pasażerów chciała zaprosić do świetlicy straży pożarnej na ciepłą herbatę. Do przyjazdu autobusu zastępczego pozostawało jednak około 20 min, nie było już zatem czasu na to aby pójść do świetlicy.

 

Fot. Opolskie Ratownictwo

 

Pierwsze mrozy tej zimy i to zaledwie kilku lub kilkunastostopniowe zakłóciły ruch kolejowy nie tylko w Głogówku. Aż strach pomysleć, co będzie się działo gdy nadejdą zapowiadane przez meteorologów dużo silniejsze mrozy. Pozostaje, tradycyjne powiedzenie, aby do wiosny !!!  Nowy rok i styczeń za progiem, a marzec i kwiecień tuż, tuż...