Paraliż na kolei wywołany atakiem cybernetycznym? (aktualizacja)

Paraliż na kolei wywołany atakiem cybernetycznym? (aktualizacja)

17 marca 2022 | Źródło: Kurier Kolejowy / PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
PODZIEL SIĘ

Komunikat PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. (godz. 6.00)

Dziś w czwartek 17 marca ok godz.4.00 na sieci kolejowej wystąpiły usterki urządzeń sterowania w kilkunastu lokalnych centrach sterowania odpowiedzialnych za prowadzenie ruchu kolejowego. Stan  wymaga zabezpieczenia urządzeń w terenie i dodatkowych czynności pracowników. Występują zmiany w kursowaniu pociągów nawet ponad kilkadziesiąt minut.  Mogą być odwołane pociągi, wprowadzona zastępcza komunikacja autobusowa lub jazda pociągów zmieniona trasą.

Działa specjalny zespół złożony z przedstawicieli zarządcy infrastruktury i przewoźników, aby na bieżąco organizować ruch pociągów. Na stacjach i przystankach podawane są komunikaty o bieżącej sytuacji.

Lokalne centrum sterowania (LCS) to miejsce, z którego pracownicy prowadzą ruch pociągów za pomocą systemów komputerowych na stacjach i linii o długości od kilku do kilkudziesięciu kilometrów.

 

 

Fot. Adam Kupniewski / Kurier Kolejowy

 

Z informacji uzyskanych przez Kurier Kolejowy wynika, że prawdopodobną przyczyną unieruchomienia urządzeń sterujących ruchem kolejowym jest atak hakerski, który nastapił dzisiaj nad ranem między godziną 3.25 a 3.35.

Godzina 08.45.

PKP PLK na konferencji prasowej tuz przed godziną 9 poinformowała o sytuacji na sieci kolejowej. W danej chwili nie działało 19 z 33 lokalnych centrów sterowania z urządzeniami firmy Alstom (przedtem Bombardier). W praktyce oznacza to znaczące utrudnienia i odwoływanie pociągów w skali całego kraju. Problem dotyczy ok. 820 km linii.  Zarządca nie wyklucza ataku cybernetycznego, choć zaznacza, że obecnie najważniejsze jest działanie na rzecz przywrócenia funkcjonowania urządzeń sterowania ruchem (SRK) i przekazywanie informacji podróżnym, a w drugiej kolejności będą sprawdzane i rozważane przyczyny awarii.

 

Mirosław Skubiszyński wiceprezes zarządu, dyrektor ds. eksploatacji PKP Polskie Linie Kolejowe SA (PKP PLK)
Konferencja prasowa. Żródło: PKP PLK

 

- Dotknęła głównie ciągów komunikacyjnych m.in. od Krakowa, przez Opole, Wrocław w kierunku Węglińca, następnie w okolicach Koluszek, linii E20 od Warszawy do Konina oraz linii nr 9 od Warszawy do Gdańska. Ponieważ systemy sterowania ruchem nie są zdolne do prawidłowego działania, zostały wprowadzone obostrzenia gwarantujące bezpieczeństwo prowadzenia ruchu pociągów oraz podróżnych. Wprowadzono specjalne, przewidziane w takich sytuacjach, regulacje i procedury - powiedział Mirosław Skubiszyński wiceprezes zarządu, dyrektor ds. eksploatacji PKP Polskie Linie Kolejowe SA (PKP PLK). To newralgiczne trasy dla systemu kolejowego kraju, więc zakłócenia od razu przełożyły się na opóźnienia na całej sieci.

Przewoźnicy informują pasażerów o komplikacjach w ruchu pociągów, odwołanych kursach i zmianach w rozkładzie jazdy w swoich mediach społecznościowych. PKP Intercity w opublikowanym komunikacie zachęca do zrezygnowania z podróży pociągiem oraz poinformowało o tym, że koszt biletu zostanie zwrócony.

Minister Infrastruktury, Andrzej Adamczyk na swoim koncie na Twitterze poinformował, że problem nie dotyczy tylko Polski i ma charakter globalny. Stwierdził, że na chwilę obecną nie istnieje zagrożenie dla ruchu kolejowego. Sieć kolejowa jest bezpieczna. Wyraził przekonanie, że ruch pociągów będzie wracał do normy. Identyczne, jak w Polsce usterki elektronicznych systemów sterowania ruchem na sieci kolejowej, dostarczanych przez Alstom/Bombardier miały miejsce nocą na terenie Indii, Singapuru i prawdopodobnie Pakistanu.