24 lata po katastrofie pod Eschede wykoleił się pociąg regionalny w pobliżu Garmisch-Partenkirchen

24 lata po katastrofie pod Eschede wykoleił się pociąg regionalny w pobliżu Garmisch-Partenkirchen

03 czerwca 2022 | Źródło: https://bahnblogstelle.net / Kurier Kolejowy
PODZIEL SIĘ

W piątek po południu w pobliżu Burgrain w powiecie Garmisch-Partenkirchen wykoleił się pociąg regionalny. Według doniesień policji zginęły co najmniej cztery osoby, a około 30 zostało rannych. Wciąż nie wiadomo, co doprowadziło do wypadku kolejowego. Pociąg pasażerski jechał w kierunku Monachium - podała policja federalna. Kilka wagonów piętrowego pociągu spadło z nasypu kolejowego i przewróciło się. Do wypadku doszło ok. godz. 12.15.

 

Fot. DB Netz

 

Według władz, około 140 pasażerów znajdowało się w wagonach, gdy w piątek w południe wykoleił się pociąg regionalny w drodze do Monachium. Według policji około 30 osób zostało rannych, 15 z nich przewieziono do szpitali. Pasażerowie zostali uratowani z pociągu w ciągu około trzech kwadransów, a maksymalnie godziny. Na miejsce zdarzenia wysłano około 500 ratowników.

Do tej pory ( 03.06.2022, godz. 20.30) nie odnaleziono trzech z czterech ofiar śmiertelnych. Ofiary te nadal leżą pod przewróconym wagonem - powiedział Herrmann w piątek podczas wizyty na miejscu wypadku. "Dopóki nie podniesiono wagonu kolejowego, nie możemy wykluczyć, że pod spodem znajduje się więcej ofiar katastrofy" - dodał. Czwarta osoba zmarła w drodze do szpitala - dodał. Herrmann powiedział wieczorem Tagesschau24, że nadal jest dwanaście osób zaginionych.

Linia kolejowa między Garmisch-Partenkirchen a Oberau została zamknięta. Pociągi jadące z kierunku Monachium wcześnie zawracają w Oberau. Pociągi jadące z kierunku Mittenwaldu zawracają wcześniej w Garmisch-Partenkirchen.

Tymczasem Deutsche Bahn przekazały wyrazy głębokiego współczucia krewnym. Oprócz służb ratowniczych na miejscu wypadku byli także pracownicy DB - poinformowała spółka. Deutsche Bahn nie potrafiło jeszcze wypowiedzieć się na temat przyczyn wypadku. 

 

Fot. DB Netz

 

Federalny minister transportu Volker Wissing (FDP) wyraził swoje przerażenie tym wydarzeniem: "Obrazy, które docierają do nas z Garmisch-Partenkirchen w tych godzinach, są dramatyczne" - powiedział w piątek w Berlinie. "W tej chwili możemy się jedynie domyślać, jakie są pełne rozmiary katastrofy. Moje myśli są z bliskimi i rannymi. Pozostajemy w ścisłym kontakcie z koleją i w miarę naszych możliwości udzielamy wsparcia. Nasi eksperci są już na miejscu, aby wspólnie z władzami śledczymi zbadać przyczyny wypadku."

Szef kolei Richard Lutz wyraził swój szok z powodu wypadku kolejowego, w którym zginęło kilka osób, w pobliżu Garmisch-Partenkirchen. Wraz z federalnym ministrem transportu Volkerem Wissingiem (FDP) udadzą się w sobotę na miejsce wypadku.

Minister transportu Bawarii Christian Bernreiter (CSU), powiedział, że to przerażające, że tak poważny wypadek zdarzył się w publicznym pociągu pasażerskim. "Zbadamy, co dokładnie było przyczyną wypadku kolejowego. Nie było tam drugiego pociągu ani innego pojazdu" - podkreślił Bernreiter.
 

Fot. DB Netz

 

Dzisiejsza katastrofa nieopodal Garmisch-Partenkirchen wydarzyła się dokładnie w 24 lat po wypadku kolejowym pod Eschede (Dolna Saksonia), który miał miejsce 3 czerwca 1998 r. Wiozący 287 osób pociąg Intercity-Express ICE 884 relacji Monachium - Hamburg, jadąc z prędkością 200 km/godz. wykoleił się i zniszczył podporę wiaduktu powodując jego zawalenie. Zginęło 101 osób, w tym dwóch pracowników torowych pracujących pod wiaduktem, a 88 osób odniosło ciężkie obrażenia.

 

Wypadek kolejowy pod Eschede (Dolna Saksonia) 3 czerwca 1998r. Źródło: Wikipedia