Trwają rozmowy na temat realizacji projektu budowy linii kolejowej Chiny-Kirgistan-Uzbekistan (CKU)

Trwają rozmowy na temat realizacji projektu budowy linii kolejowej Chiny-Kirgistan-Uzbekistan (CKU)

09 lipca 2022 | Źródło: Kurier Kolejowy
PODZIEL SIĘ

Kirgistan zaproponował poprowadzenie przez swoje terytorium linii kolejowej Chiny-Kirgistan-Uzbekistan (CKU). Plany budowy tej linii kolejowej spotkały się z  przychylnością zainteresowanych stron, w ramach starań o nowe trasy z Chin do Azji Środkowej i ostatecznie do Europy. Wybór trasy jest jednym z kolejnych kroków, które należy podjąć w kierunku realizacji.
 

Fot. Koleje Kirgiskie

 

W czerwcu 2022 roku prezydent Kirgistanu Sadyr Dżaparow oświadczył, że w następnym roku rozpocznie się budowa Kolei Chińsko-Kirgisko-Uzbekistańskiej (Kolei CKU), o której mówi się od dwóch dekad. Budowa tej kolei to korzyści gospodarcze i polityczne dla krajów tranzytowych, a także dla regionu. Trasa CKU, która stanie się południową częścią kolei towarowej Chiny-Europa, połączy Chiny, Kirgistan i Uzbekistan z Europą Środkowo-Wschodnią przez Iran i Turcję. Według proponowanych planów, całkowita długość kolei CKU wynosi około 523 kilometrów, w tym 213 kilometrów w Chinach, 260 kilometrów w Kirgistanie i około 50 kilometrów w Uzbekistanie.

Chińska Inicjatywa Pasa i Drogi (BRI) traktuje priorytetowo transport i jego dostępność w Azji Środkowej i regionach sąsiednich. W rzeczywistości projekt kolei CKU był przedmiotem dyskusji w połowie lat 90-tych, jednak nie podjęto konkretnych kroków w celu realizacji tego projektu. Czyste wyzwania logistyczne i technologiczne, a także wysokie koszty spowodowały opóźnienia. Ze względu na górzysty teren kraju i trudną zimową pogodę, na potrzeby kolei trzeba będzie wydrążyć około 90 tuneli. Dostęp do Chin będzie możliwy z terminalu kolejowego w Kaszgarze w zachodniej prowincji Xinjiang, który jest już połączony z rozległą siecią kolejową Chin.

 

Hipotetyczny przebieg trasy Taszkent - Kaszghar. 

 

W zeszłym miesiącu przywódcy Kirgistanu i Uzbekistanu oświadczyli, że budowa kolei CKU rozpocznie się wkrótce. Kirgiski lider Caparov użył tych słów, aby wyjaśnić znaczenie linii: "Rozpoczniemy w 2023 roku po zakończeniu studium wykonalności. Studium wykonalności jest przygotowywane z udziałem trzech stron. Będą miejsca pracy. Nasza gospodarka przeżyje rozkwit."

Ponadto wyjaśnił, że ,,wszystkie porozumienia, w tym ze wszystkimi zainteresowanymi państwami, zostały zakończone. Oczekujemy, że podczas wrześniowego szczytu Szanghajskiej Organizacji Współpracy przywódcy trzech państw podpiszą dokument o rozpoczęciu budowy kolei. Rząd kirgiski, rząd uzbecki i rząd chiński przygotowują się do podpisania tego dokumentu."

Z drugiej strony, według uzbeckich urzędników, kiedy kolej zostanie ukończona, będzie to najszybszy sposób na wysyłanie produktów z Chin do Europy i na Bliski Wschód, co pozwoli na skrócenie dystansu transportu o 900 kilometrów i skrócenie czasu tranzytu o siedem do ośmiu dni. Urzędnicy z Turkmenistanu, Iranu i Uzbekistanu już rozpoczęli przygotowania do dwustronnej łączności tranzytowej wzdłuż swoich odcinków linii CKU. Ponadto Iran i Katar prowadzą rozmowy na temat połączenia INSTC.

W poprzednich latach dyskutowano o tym, czy Rosja zostanie włączona do tego projektu kolejowego. Najpierw mówiło się o 2018 roku, później o 2020 roku, kiedy to Rosja uczestniczyła w negocjacjach w formacie 3+1. Jednak udział Rosji pozostawał niejasny i nadal pozostaje, ponieważ obecnie Rosja jest skoncentrowana na wojnie na Ukrainie, która trwa ponad pięć miesięcy i osłabia rosyjską potęgę gospodarczą. Biorąc pod uwagę, że Rosja nie otrzymuje żadnych bezpośrednich korzyści gospodarczych z tej inicjatywy, ich zaangażowanie w nią jest jeszcze bardziej niepokojące. Pociąg tworzy inną drogę dla Pekinu, jednocześnie omijając terytorium Rosji, łamiąc dotychczasowy monopol Rosji na przejazd chińskich towarów do Europy. Wydaje się więc, że Rosja zostanie pominięta w tym projekcie ze względu na obecną sytuację międzynarodową.