Niemcy przeżywają obecnie największy wzrost cen od 50 lat. Ma na to wpływ także Deutsche Bahn (DB), na przykład poprzez rosnące koszty energii. Podobnie jak wiele innych firm, DB jest zmuszony zareagować na masowe podwyżki cen, dostosowując swoje ceny. Dla transportu regionalnego niemiecki związek taryfowy już na początku września zapowiedział średnie dostosowanie cen o 4 procent.
Podróż do domu na Boże Narodzenie będzie kosztowna, koleje niemieckie zmagają się też z wysokimi kosztami energii i od grudnia część z nich przerzucą na pasażerów. Ci, którzy chcą jeszcze podróżować po starych cenach, powinni szybko dokonać rezerwacji.
W sam raz na świąteczny ruch, Deutsche Bahn podnosi ceny za przejazdy pociągami dalekobieżnymi. Zdrożeją też Bahncardy 25, 50 i 100, o czym firma poinformowała w środę. Rada nadzorcza została wcześniej poinformowana o zmianach. Zgodnie z zapowiedzią Deutsche Bahn od 11 grudnia podniesie tzw. flex fares średnio o prawie siedem procent. Ceny trzech biletów okresowych Bahncard, które dają pasażerom 25, 50 lub 100 procent zniżki na przejazd, wzrosną o 4,9 procent. Zarazem jednak wzrost cen jest niższy od obecnego wskaźnika inflacji, który wynosi około 8 procent.
Według informacji Deutsche Bahn bez zmian pozostają jednak taryfy ekonomiczne i superekonomiczne, z których zawsze dostępny jest pewien kontyngent na podróż odpowiednio od 21,90 euro i 17,90 euro. Bez zmian pozostają również koszty rezerwacji miejsc.
Jako powód wyższych cen DB wskazuje na znacznie zwiększone koszty energii, które spowodowały również problemy dla kolei. Podobnie jak wiele innych firm, DB jest zmuszone zareagować na ogromne podwyżki cen, dostosowując swoje ceny. W przypadku transportu regionalnego niemiecki związek taryfowy już na początku września ogłosił średnie dostosowanie cen o 4 procent.
Bilety na przejazd według nowego rozkładu jazdy, który będzie obowiązywał od 11 grudnia, można rezerwować od 12 października, jeszcze w starej cenie do 10 grudnia włącznie.
Deutsche Bahn już w grudniu ubiegłego roku, w czasie zmiany rozkładu jazdy, podniosło ceny biletów dalekobieżnych średnio o 1,9 procent. Od dawna krytykowano, że takie zmiany są trudne do śledzenia w skomplikowanym systemie cenowym Deutsche Bahn.
Ceny biletów na połączeniach dalekobieżnych zazwyczaj ulegają dużym wahaniom w zależności od tego, jak duży jest popyt na dany pociąg. Dzięki wyższym cenom w godzinach szczytu i niższym cenom poza szczytem, firma twierdzi, że chce lepiej kontrolować wykorzystanie zdolności przewozowej w pociągach.
Dzięki podwyższonej obecnie taryfie flex, pasażerowie mogą zazwyczaj wsiąść do pociągu o dowolnej godzinie odjazdu w danym dniu. Tańsze taryfy saver i super saver są związane z konkretnym pociągiem.
