W niektórych podsektorach transportu obowiązuje już użycie angielskiego, zinstytucjonalizowanego jednolitego języka. Teraz może przyjść kolej na kolej. Parlament Europejski przyjął plan działania na rzecz rozszerzenia transportu kolejowego - angielski stanie się językiem roboczym maszynistów pociągów w całej Europie. Dzięki temu jednolity europejski obszar kolejowy będzie bliższy urzeczywistnieniu, ale przed nami jeszcze długa droga.
Barbara Thaler, austriacka eurodeputowana i zastępca rzecznika ds. transportu w Parlamencie Europejskim (PE), ogłaszając plan działania, użyła trafnego sformułowania: "Każdy metr kolejowy w Europie musi mówić po angielsku".
Po raz pierwszy PE popiera wprowadzenie angielskiego jako jednolitego języka roboczego dla maszynistów w całej UE - znaczenie tego jest takie, że kiedy pociąg wjeżdża do danego kraju, nieuchronnie następuje zmiana załogi pociągu, jeśli maszynista nie zna języka tego kraju. Z drugiej strony, język angielski umożliwi poruszanie się po całej UE, zmniejszając w ten sposób niekorzystną sytuację konkurencyjną kolei w porównaniu na przykład z transportem lotniczym lub drogowym, gdzie zdecydowana większość kierowców ciężarówek może porozumiewać się co najwyżej po niemiecku lub angielsku i nie otrzymuje w czasie jazdy instrukcji od kontroli ruchu przez radio lub pisemnych poleceń na stacjach.
Według Thaler stworzenie jednolitego europejskiego obszaru kolejowego napotyka na przeszkody, ponieważ pozbawiony granic transport kolejowy jest często udaremniany przez różne systemy techniczne, standardy pracy i bezpieczeństwa oraz zasady operacyjne i organizacyjne dla zarządców infrastruktury.
"Oprócz przyspieszenia budowy nowych linii kolejowych i projektów infrastrukturalnych, w centrum planu znajduje się również bardziej efektywny transgraniczny przydział tras pociągów. Jednocześnie szczególnie ważne jest, aby język angielski został uznany za język, którym posługują się koleje w całej UE. Drogą, ciężarówka może bez problemu przejechać z Portugalii do Finlandii, ale dziesiątki sztucznych barier na torach opóźniają ten sam wynik. To nie jest sposób na osiągnięcie zrównoważonej konkurencji. W przyszłości każdy metr kolejowy w Europie musi mówić po angielsku - powiedziała europoseł.