Spółka ČD nabyła nową opcję finansowania zakupów nowych pojazdów. Zawarły one umowę kredytową z Eurofimą (Europejskie Towarzystwo Finansowania Pojazdów Kolejowych) o wartości do 639 mln euro (ok. 15,3 mld koron czeskich). Mogą go spłacać nawet przez dwadzieścia lat.
Zawarcie umowy wykazuje się w rejestrze umów. Umowa jest w dużej mierze zanonimizowana; nie wiadomo na przykład, jaka jest wysokość premii odsetkowej od stopy środkowoeuropejskiej. Eurofima jest organizacją non-profit zrzeszającą państwowych przewoźników w Europie, a Koleje Czeskie są jej udziałowcem.
Umowa zawiera również wyszczególnioną listę pojazdów, które przewoźnik sfinansuje kredytem. "Będą to przede wszystkim nowe pojazdy, muszą być eksploatowane w ramach obowiązku świadczenia usług publicznych i nie mogą być kupowane z dotacji" - powiedziała Vanda Rajnochová, rzeczniczka ČD. Choć lista pojazdów jest ukryta, to na liście załączników przewoźnik podaje, że będą to pojazdy od Skody i Pesy, czyli nowe jednostki elektryczne RegioPanter oraz diesle serii 847.
W ostatnich latach ČD znacznie zwiększyło swoje zadłużenie z powodu obszernych zakupów nowych pojazdów. Jesienią ubiegłego roku wyemitowały one nowe obligacje na kwotę ponad 12 mld koron. ČD w ciągu ostatnich sześciu miesięcy znacznie zwiększyła swoje zadłużenie. Na koniec ubiegłego roku wielkość kredytów, obligacji i zobowiązań leasingowych dla całej grupy wynosiła 48,3 mld koron, natomiast na koniec czerwca było to już 59,6 mld koron. Dla przewoźnika oznacza to znaczny wzrost kosztów spłaty zadłużenia. Tak wynika z półrocznego raportu przewoźnika, który jednocześnie pokazuje, że tempo zadłużania się utrzymywało się w miesiącach letnich. Przewoźnik tłumaczy wzrost zadłużenia głównie inwestycjami w nowe pojazdy.