Nowa książka o kolejowych miejscach / zabytkach i trochę o życiu kolejarzy w PRL-u

Nowa książka o kolejowych miejscach / zabytkach i trochę o życiu kolejarzy w PRL-u

18 lutego 2023 | Źródło: Samowydawcy.pl
PODZIEL SIĘ

Stylowe wille w których niegdyś były apteki kolejowe, przychodnie, stołówki, dom kultury. Hotele kolejowe, ośrodki szkolenia SOK-u, administracje. Zapomniane nawet przez mieszkańców nieczynne małe dworce.

Fot. Samowydawcy.pl

 

„A my zostajemy w Zielonej Górze”. No cóż, Mann umiejscowił swoją akcję na czarodziejskiej górze, Kafka na zamkowej górze a ja na zielonej. I niech Was nie zmyli ten tytuł, tylko dlatego, że istnieje takie miasto. Czy było by lepiej gdybym nazwał miejsce akcji zupełnie fikcyjnie ?

Dla pasjonatów regionalistów i literatury faktu, atutem tej książki jest autentyzm miejsca i wydarzeń. Dla miłośników kolei – to że bazuję na wspomnieniach autentycznych rodzin kolejarskich. A całość ilustruję zdjęciami rzeczywiście z rodzinnych albumów kolejarzy. 

 

Zdjecia ze zbiorów Muzeum Kolei Szprotawskiej w Zielonej Górze

 

Dla czytelników fantastyki – realizm magiczny w którym rozgrywa się fabuła. Dla czytelników literatury współczesnej żywa i wciągająca akcja. Dla tych co wolą coś co przyspiesza bieg krwi – szalona intryga, potraktowana z lekkim przymrużeniem oka. 

 

Zdjecia ze zbiorów Muzeum Kolei Szprotawskiej w Zielonej Górze

 

Czy można napisać książkę dla wszystkich ? Nie !

Trzech współczesnych mieszkańców miasta, wieku już ustabilizowanego, ojców rodzin, 9 wieczorów podczas święta miasta, Winobrania, spędza w kolejnych miejscach, gdzie można raczyć się winem i piwem. Ich pech lub szczęście polega na tym, że stają się narzędziem pojedynku duchów dwóch XIX / XX wiecznych literatów: Karola v. Holtai (twórcy stylu hultajskiego w literaturze) i O. Bierbauma (twórcy podstaw kabaretu literackiego), pochodzących z tego miasta. Oba duchy wykorzystują do swych celów kilka demonów, jak choćby Amdusciasa w postaci figlarnego jednorożca grającego na trąbie. Opiekę nad bohaterami stara się roztoczyć tajemnicza dziewczynka w niebieskim wózeczku... 

 

Zdjecia ze zbiorów Muzeum Kolei Szprotawskiej w Zielonej Górze

 

Trzej bohaterowie, czy tego chcą czy nie chcą, napotykają w knajpkach różnych ludzi z tego miasta, którzy opowiadają o swojej dawnej pracy w instytucjach związanych z koleją, o tym jak kolej wpływała na zaopatrzenie sklepów, na fabryki. I wiodą ich po zabytkowych budynkach, niegdyś służących kolejarzom (dawna stołówka, przychodnia, apteka, dom kultury itd.). Nakładają się na to autentyczne anegdoty, wydarzenia i… wspomnienia naszych bohaterów z ich czasów studenckich. I wtedy też wyjaśnia się symboliczna rola dziewczynki z wózeczka, to jakie współczesne przesłanie ona uosabia?

Nie, nie wyszedł z tego żaden galimatias, ale zwarta, szybka, pełna fantazji i humoru akcja, zmieniająca się z rozdziału na rozdział. Na koniec zaskakująca puenta w klimacie „Mistrza i Małgorzaty”. 

 

Zdjecia ze zbiorów Muzeum Kolei Szprotawskiej w Zielonej Górze

 

Nie jest to, jak może sugerować tytuł, książka dla mieszkańców Zielonej Góry. Jest to książka o współczesnych Polakach, umiejscowiona w tym mieście i bazująca na wspomnieniach jednej grupy zawodowej – kolejarzy. Pokazująca nas z lekkim uśmiechem na tle rzeczywistych zabytkowych budowli w służbie cywilnej. Realizm magiczny jak u Cortazara czy Marqueza, schemat akcji przypomina nieco Dekamerona a humor niczym u Kundery czy Haska. Oceńcie zresztą sami. A potem przyjedźcie do Zielonej Góry we wrześniu na Winobranie. Nie pożałujecie...

książkę warto miec w swoich zbiorach i jest to bardzo latwe, bo wystarczy wejśc na allegro lokalnie, wpisać tytul ksiazki w wyszukiwarce i kliknąc...

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykuł Funkcjonariusze SOK i Policji odzyskali skradziony portfel Funkcjonariusze SOK i Policji odzyskali skradziony portfel
Następny artykuł Rozpocznij pracę w PKP S.A. Rozpocznij pracę w PKP S.A.