Jeśli jednostka zdobędzie niezbędne dokumenty na czas, może zacząć przejeżdżać pierwsze kilometry z pasażerami już w wakacje.
RegioJet pomoże chińskiemu producentowi CRRC w zakończeniu homologacji jednostek Sirius w Czechach. Zostało to potwierdzone w tym tygodniu przez właściciela RegioJet Radima Jančurę
"Będziemy je uruchamiać krótkoterminowo w ramach testów bez pasażerów i z pasażerami na naszej licencji, aby pomóc im nadrobić zaległości" - powiedział Jančura. Usługi RegioJet będą pierwszymi w Czechach, w których pasażerowie będą mogli wypróbować chińskie pociągi.
Aby producent mógł zakończyć proces homologacji, pociągi muszą przejechać 50 000 kilometrów w ramach testów na czeskiej sieci. Dziesięć tysięcy bez pasażerów i czterdzieści tysięcy z pasażerami. Jak dotąd w Europie znajdują się dwie jednostki (665.001 i 665.002), RegioJet przetestuje obie. Wymagane kilometry zostaną zsumowane.
Obecnie jednostki czekają na decyzję Urzędu Transportu Kolejowego o zezwoleniu na operację testową. RegioJet jest gotowy do rozpoczęcia próbnej eksploatacji już w wakacje, jeśli jednostki będą miały niezbędne dokumenty. Na której linii mogłyby się pojawić z pasażerami, jest nadal przedmiotem negocjacji, według RegioJet.
Pociąg jest w Czechach od ponad trzech i pół roku, pierwotnie jednostki zostały zamówione przez Leo Express, ale rok temu wycofał się z ich zakupu. To właśnie Leo Express nadał jednostce nazwę handlową Sirius, jednej z najbliższych i najjaśniejszych gwiazd na niebie, tuż przed jej przybyciem do Europy we wrześniu 2019 roku.
Jednostki spędziły większość czasu na torze testowym w Instytucie Badań Kolejowych w Velim. Po raz pierwszy jednostka przejechała pod własnym napędem po sieci zarządu kolei we wrześniu ubiegłego roku. Pod koniec maja br. pojechał na Słowację, gdzie przeszedł testy niezbędne do dopuszczenia do eksploatacji na sieci Kolei Słowackich. Przewoźnikiem na Słowacji jest ZSSK.
Jednostka Sirius jest dwusystemowa (25 kV/3kV), jej maksymalna prędkość wynosi 160 km na godzinę, może pomieścić 300 pasażerów i ma 111,2 metra długości. Składa się z sześciu części, przy czym jedno podwozie zawsze obsługuje dwa sąsiednie pudła. Pociąg jest wyposażony w system ETCS. Nadwozie jest aluminiowe. Leo Express zamówił trzy jednostki, z opcją na 30 kolejnych.
