Szczegóły tragicznego wypadku na linii WKD

Szczegóły tragicznego wypadku na linii WKD

09 maja 2012 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Wczoraj (8 maja) na linii kolejowej WKD między Kaniami Helenowskimi a Otrębusami doszło do śmiertelnego potrącenia 94-letniego mężczyzny. Przed leżącym na torach ciałem ofiary zatrzymał się pociąg WKD, którego maszynista wezwał pogotowie. Nie wiadomo było, jaki pojazd potrącił staruszka i dlaczego odjechał z miejsca zdarzenia.

Fot. Dominik Skudlarski

Do wypadku doszło 8 maja przed południem. Mężczyzna z rowerem prawdopodobnie próbował przejść przez tory w niedozwolonym miejscu.

- Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że mężczyzna w mocno podeszłym wieku prawdopodobnie nie zauważył nadjeżdżającego pociągu – mówi podkomisarz Dorota Nowak, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Pruszkowie.

Czemu jednak maszynista prowadzący pociąg WKD nie zatrzymał składu po potrąceniu mężczyzny i nikogo o tym fakcie nie powiadomił? Według policji mógł nie wiedzieć o wypadku.

- Pojazdem, który spowodował wypadek najprawdopodobniej była drezyna WKD, która pchała przed sobą wagon. Wydaje się, że jest to główny powód tego, że kierujący nie zauważył mężczyzny na torach – wyjaśnia podkomisarz Nowak.

Do naszej redakcji docierały informacje, że ofiara był ciągnięta przez drezynę. - Absolutnie nie był on ciągnięty po torach - dementuje tę informację rzecznik.

W czasie pracy służb badających przyczyny wypadku ruch na odcinku Komorów – Podkowa Leśna był prowadzony wahadłowo po jednym torze. W czasie trwania utrudnień wszyscy posiadacze ważnych biletów WKD mogli skorzystać z przejazdów składami Kolei Mazowieckich na odcinku Warszawa Śródmieście – Grodzisk Mazowiecki.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykuł Lotos Kolej na 2. pozycji po PKP Cargo Lotos Kolej na 2. pozycji po PKP Cargo
Następny artykuł 110 tys. pasażerów PKP IC podczas majówki 110 tys. pasażerów PKP IC podczas majówki