Autobus szynowy serii VT 646, który zmierzał z Niemiec na jazdy testowe do Torunia, po przejechaniu 11 km od granicy zderzył się z traktorem na prywatnym przejeździe drogowo-kolejowym. Uszkodzenia pojazdu okazały się na tyle poważne, że wrócił do zakładu DB Regio w Rostocku. W Polsce miał być testowany przez Arrivę RP.
Do wypadku doszło 28 kwietnia. Kierowca ciągnika nie zachował należytej uwagi i wjechał na przejazd wprost pod nadjeżdżający pociąg. Nikomu się nic nie stało, ale szynobus nie mógł kontynuować dalszej jazdy.
- Pojazd doznał uszkodzenia sprzęgła automatycznego i przedniej osłony ze sztucznego tworzywa. Wybite zostały okna czołowe i boczne w kabinie maszynisty oraz w przedziale pasażerskim. Pogięły się również blachy w środkowym członie pojazdu - tłumaczy Jarosław Lipiński z Arriva RP. - Remont może potrwać nawet dwa miesiące - dodaje.
Koszt naprawy wyniesie ponad 400 tys. zł. Poniesie go ubezpieczyciel traktorzysty. Szynobus zgodnie z harmonogramem miał obsługiwać przez okres 3 miesięcy połączenia w województwach kujawsko-pomorskim i pomorskim.