Po prawie 70 latach kolej na nowo połączy Tajlandię z Birmą. Prace nad studium wykonalności pierwszego odcinka rozpoczną się już w październiku 2012 r.
Połączenie kolejowe między Bangkokiem, stolicą Tajlandii a Rangun - największym miastem Birmy, zwane Koleją śmierci istniało w czasie drugiej wojny światowej. Zostało wybudowane przez przebywających w japońskiej niewoli alianckich żołnierzy. Swą sławę zawdzięcza filmowi „Most na rzece Kwai”.
Łączna długość całej trasy między birmańskim Rangun a Bangkokiem w Tajlandii wynosi 424 km. Wzdłuż torów planowana jest również budowa drogi asfaltowej. Birmański minister kolei Aung Min zapowiedział agencji AFP, że prace nad studium wykonalności pierwszego odcinka łączącego Rangun z przejściem granicznym na Przełęczy Trzech Pagód rozpoczną się już w październiku 2012 r. Długość tej trasy wyniesie ok 105 km.
- Mamy zamiar przywrócić to połączenie kolejowe do życia – mówi minister Aung Min. – Sąsiednie kraje zgłosiły chęć pomocy w jej odbudowie. Chcielibyśmy, by pierwsze pociągi pojechały tędy za 3-4 lata – dodaje.