- Chcemy zintegrować nasze połączenia z innymi środkami transportu – mówi Renata Rogowska, dyrektor Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Katowicach.
Jak argumentuje, to szansa na pozyskanie nowych klientów, szczególnie tych, którzy dzisiaj korzystają z własnych samochodów.
- Aby jednak móc współpracować z przewoźnikami drogowymi, PKS-ami oraz prywatnymi firmami, konieczna jest stała oferta z naszej strony. Z tym jest problem, choćby ze względu na liczne prace modernizacyjne prowadzone przez PKP PLK i spowodowane tym częste zmiany rozkładów jazdy, czy działania ze strony organizatora przewozów, który zamawia u nas kursowanie pociągów – komentuje Rogowska.
Dodaje, że druga strona także musi być chętna do takiej współpracy. - Nie bez znaczenia jest także pomoc ze strony lokalnych samorządów, wójtów, burmistrzów. To oni organizują transport na swoim terenie i to oni powinni przekonać przewoźników drogowych, że warto podjąć współpracę z koleją - ocenia dyrektor PR Katowice.
Jak mówi dalej Rogowska, takie rozwiązania wymagają jednak czasu. Dodaje, że bardzo pomocna w tym względzie będzie na pewno Strategia Rozwoju Systemu Transportu Województwa Śląskiego, nad którą aktualnie pracuje urząd marszałkowski.