Produkcja tramwajów okazała się dla firmy Solaris strzałem w dziesiątkę. Teraz czas na wagony metra?
- Tramwaje nie są jedynym rodzajem pojazdu szynowego, więc nie było powodu, by się na nich zatrzymywać – mówi Mateusz Figaszewski, rzecznik firmy. – Metro jest jednym z nich i moglibyśmy je produkować choćby dla zagranicznych odbiorców, jako że rynek ten w Polsce na razie nie istnieje – tłumaczy.
Firma Solaris bardzo szybko zdobywała rynki zachodnie swoimi sztandarowymi produktami jakim były autobusy. Wejście w segment tramwajów umożliwił jej kontrakt na 46 pojazdów, które jeżdżą już po Poznaniu. Jak mówił prezes firmy, Krzysztof Olszewski dzięki licznym dostawom autobusów do wielu miast całej Europy, firma zaczęła być znana i kojarzona z dobrą jakością produktów. Dlatego w dość szybkim czasie udało się zaoferować tramwaje Solarisa Jenie i Brunszwikowi. Teraz przyszedł czas na metro.
- Na razie są to tylko plany i przymiarki do produkcji metra. To, czy zaczniemy je realizować będzie zależało od zapotrzebowania rynku na ten rodzaj pojazdu – mówi Mateusz Figaszewski.
