Kasa Przewozów Regionalnych w Ostrzeszowie będzie prawdopodobnie zamknięta, a jej miejsce zajmie punkt agencyjny. Przeciwko temu protestują członkowie Forum Rozwoju Ziemi Ostrzeszowskiej.
Kasa w Ostrzeszowie jest jedną z tych, które Wielkopolski Zakład Przewozów Regionalnych (WZPR) przeznaczył do przekształcenia w jednostkę agencyjną. Powód: względy oszczędnościowe – zbyt wysokimi kosztami utrzymania wobec zysków. Według Mateusza Żmudy, dyrektora Działu Sprzedaży WZPR w Poznaniu, pasażerowie nie ucierpią na zamianie: kasa agencyjna świadczy pełen zakres usług, sprzedaje bilety na wszystkie pociągi i informuje o rozkładzie jazdy, ponadto agent może bardziej elastycznie ustalać godziny otwarcia kasy, dopasowując je do potrzeb klientów, a tym samym doprowadzić do zwiększenia liczby odprawianych podróżnych.
Wygórowane warunki?
Z kolei Forum Rozwoju Ziemi Ostrzeszowskiej (FRZO) przypomina, że kasa na tutejszym dworcu kolejowym nie przynosi strat, zamiana statusu spowoduje zwolnienie pracujących w niej kobiet, a ponadto warunki, jakich spełnienia domagają się Przewozy Regionalne są wygórowane. Beata Cieplik z FRZO wymienia wśród nich konieczność opłacenia czynszu na trzy miesiące z góry, wydzierżawienia kasy fiskalnej i innego sprzętu od dotychczasowego właściciela i zawarcie umowy, mimo poczynienia inwestycji, tylko do końca roku.
600 podpisów
W obronie dotychczasowego statusu kasy przeprowadzono nawet na dworcu akcję protestacyjną, oflagowano budynek, wywieszono plakaty i informowano podróżnych przez tubę o celach akcji – Forum zawiesiło ją po kilku dniach, licząc na podjęcie rozmów z Przewozami. Protestujący zostali też ostrzeżeni, że potencjalne utrudnianie dostępu do pomieszczeń stacyjnych będzie skutkowało zawiadomieniem prokuratury o popełnieniu przestępstwa. Członkowie Forum zebrali ponad 600 podpisów w obronie obecnego statusu kasy.