Trwa zabezpieczanie przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego dokumentów dotyczących budowy trasy tramwajowej na Franowo. CBA wyjaśnia, czy złamano prawo przy wyborze systemów przeciwpożarowych.
Biuro prowadzi śledztwo na polecenie prokuratury w Poznaniu, która bada, czy doszło do nadużycia przy wyborze i montażu systemów przeciwpożarowych zainstalowanych w tunelu, w którym biegnie nowa linia tramwajowa.
- Byliśmy już w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim oraz w Komendzie Miejskiej Straży Pożarnej. Dziś prowadzone są czynności sprawdzające w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego – mówi Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy CBA. Czemu akurat te miejsca odwiedzili agenci Centralnego Biura? A to dlatego, że wojewoda wydawał pozwolenie na budowę trasy, strażacy sprawdzali zabezpieczenia przeciwpożarowe zaś nadzór budowlany dopuszczał inwestycję do eksploatacji.
Trasa na Franowo miała być oddana do użytku przed rozpoczęciem Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej Euro 2012. Prac nie udało się zakończyć w terminie, gdyż inwestycja nie uzyskała niezbędnych pozwoleń od strażaków i Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Zgody otrzymano dopiero 27 lipca, zaś trasę otwarto 11 sierpnia 2012 r.
Przedłużenie dotychczasowego układu komunikacyjnego o 5 przystanków, z os. Lecha do pętli na Franowie trwało kilka miesięcy. Cała dobudowana trasa ma długość 2500 m (podziemny odcinek liczy 1070 m) i w sumie 6 przystanków: os. Lecha, Piaśnicka, Kurlandzka, Centrum Handlowe M1, Szwajcarska, pętla Franowo. Podczas budowy tunelu wywieziono ok. 200 tys. ton ziemi (ok. 8 tysięcy kursów ciężarówek).
