Pasażerowie oczekujący na pociąg na wronieckim dworcu, być może będą mogli skracać sobie czas lekturą książek – PKP i gmina Wronki (Wielkopolska) precyzują ustalenia porozumienia w sprawie wykorzystania budynku dworca i wprowadzenia do niego biblioteki miejskiej.
Pomysł nie jest nowy - już rok temu na posiedzeniu komisji Rady Miasta i Gminy Wronki rozważano możliwość przeniesienia biblioteki z Muzeum Regionalnego do budynku dworca, jednak ówczesny dyrektor Wronieckiego Ośrodka Kultury (WOK) nie zaaprobował tego pomysłu. Jak ocenił, na dworcu biblioteka miałaby za mały metraż i nieodpowiednio rozplanowane pomieszczenia. Pomysł został więc odłożony do lamusa i… powrócił w ostatnich dniach.
Michał Poniewski, nowy dyrektor ośrodka uznał, że po remoncie dworca mogłyby tam zostać przeniesione dwie sekcje WOK-u: okazało się jednak, że bardziej opłaci się otwarcie w budynku dworca biblioteki, czynnej przez 50 godzin w tygodniu niż przenoszenie sekcji.
PKP nie mają nic przeciwko – zastrzegają jednak, że choć mogą pomóc w sprawach formalno – prawnych, to nie sfinansują spodziewanego wzmocnienia stropów i opracowania stosownej dokumentacji. Jakie byłyby koszty związane z przeprojektowaniem i przebudową dworca – koleje sprecyzują, gdy gmina podejmie ostateczną decyzję o wprowadzeniu biblioteki.
- Obecnie budynek dworca należy do PKP, ale po remoncie byłby dzierżawiony przez gminę Wronki – mówi Robert Dorna, wiceburmistrz Wronek. – Trwają rozmowy z PKP, mające na celu przywrócenie koncepcji do projektu.
Dworzec jest modernizowany od marca. Po zakończeniu prac i po ewentualnym przeniesieniu biblioteki, swoją siedzibę znalazłby też posterunek straży miejskiej i punkt informacji turystycznej.
