Darta i FLIRT-a wyścig z czasem

Darta i FLIRT-a wyścig z czasem

29 października 2015 | Autor: Adam Brzozowski
PODZIEL SIĘ

Dostawy oczekiwanych przez PKP Intercity EZT serii Dart i FLIRT przesunięto o miesiąc, ponieważ ich producenci napotkali trudności w procesie produkcji (Pesa) jak i homologacji (Stadler). Trwa wyścig z czasem, aby pojazdy wyjechały w grudniu z pasażerami w trasy, a przewoźnik nie stracił unijnego dofinansowania.

Darta i FLIRT-a wyścig z czasem
Fot.

Według kontraktów na dostawę 20 EZT serii Dart oraz 20 EZT serii FLIRT, PKP Intercity miało otrzymać wszystkie pojazdy do końca października. Później przedłużono ten termin w podpisanych do umów aneksach na „do grudnia”. Grudzień jest ostatecznym terminem, gdyż do końca roku należy sfinalizować kontrakty, aby otrzymać unijne dofinansowanie z perspektywy 2007-2013.

PKP Intercity, informuje, że zgodnie z harmonogramem i zapewnieniami ze strony producentów pojazdy będą w tym okresie dostarczone i w połowie grudnia powinny wyjechać z pasażerami w trasy. Aktualnie prowadzone są m.in. odbiory techniczne czterech Dartów. Natomiast od Stadlera przewoźnik odebrał sześć FLIRT-ów. Chodzi o odbiory fabryczne, bo do przeprowadzenia odbiorów końcowych pojazdy muszą mieć wydane przez UTK świadectwo dopuszczenia do eksploatacji. Świadectw ciągle nie ma, a czas nagli.

Stadler produkuje FLIRT-y w siedleckim zakładzie na mocy umowy zawartej w listopadzie 2013 roku. Kiedy odwiedziliśmy fabrykę pod koniec sierpnia tego roku, 16 składów było już praktycznie gotowych a pozostałe cztery były montowane. Co się stało, że producent nie dostarczy wszystkich zamawiającemu w październiku? Marta Jarosińska, kierownik komunikacji w Stadler Polska, wyjaśnia, że zmieniły się przepisy dotyczące firm prowadzących dokumentację niezbędną do homologacji taboru.

Producent pojazdów Dart, który zawarł z PKP IC kontrakt później niż Stadler, bo dopiero w maju 2014 r., ma do wykonania jeszcze dużo pracy. Co prawda bydgoska spółka potwierdziła, że zakończono niedawno odbiory fabryczne czterech EZT, a kolejne dwa są w trakcie odbiorów, to pozostałe są jeszcze w produkcji. Dziesięć Dartów jest na etapie montażu końcowego, a cztery po budowie konstrukcji czekają na wejście do hali montażu.

Dlaczego Pesa spóźnia się z dostawami? Michał Żurowski, rzecznik spółki wymienia kilka przyczyn. Przede wszystkich zakład podwoił w tym roku produkcję w stosunku do lat ubiegłych i wystąpiło spiętrzenie zleceń związanych z końcem perspektywy 2007-2013.

Stadler i Pesa deklarują dostarczenie pojazdów zamawiającemu zgodnie z zawartym aneksem do umów. Obie firmy spodziewają się uzyskać  wkrótce świadectwa dopuszczenia. Być może nastąpi to w najbliższych dniach.

Czy Darty i FLIRT-y wyjadą w grudniu z pasażerami w trasy?

Obszerną analizę przyczyn opóźnienia produkcji nowych EZT dla PKP Intercity zamieścimy w najbliższym wydaniu dwutygodnika „Kurier Kolejowy”.