Ponad 200 osób wzięło udział w IV Karczmie Piwnej, zorganizowanej przez Śląsko – Dąbrowski Zakład PKP Cargo. Pracownicy zakładu, jak również kolejarze i szefowie firm kolejowych z Czech i Słowacji świętowali w katowickiej restauracji Marysin Dwór.
Nasi południowi sąsiedzi nie ukrywali, że lubią przyjeżdżać na „karczmę”.
- To już moja trzecia „karczma” – powiedział Tomaś Hozak z czeskiej firmy T-CZ a.s. Pardubice - Chętnie przyjeżdżam do Katowic, bo to bardzo fajna męska impreza, na której jest nie tylko świetna zabawa, ale także dobre polskie staropolskie jedzenie.
Imprezę, w której wziął udział również Marek Zaleśny, członek zarządu ds. handlowych PKP Cargo, otworzył Jarosław Bagniewski, dyrektor zakładu. Każdy uczestnik dostał elegancki kufel i śpiewnik, w którym po raz pierwszy znalazł się hymn katowickiego zakładu, do którego słowa napisali jego pracownicy. Jedna ze zwrotek brzmi : ” Nasz Śląsko – Dąbrowski to zgrana paka, znajdziesz tu gorola, znajdziesz tu hanysa, nawet krakowiaka. My Śląsko – Dąbrowski Zakład nad zakłady. Nasze dziołchy, gryfie chłopaki ambitne, dla nas nie ma sprawy”.
Natomiast hymn kolejarzy, który rozpoczyna się słowami ”Jak długo w ojczyźnie naszej żelazne drogi są, tak długo kolejarze ostoją dróg tych są”, napisał Kazimierz Adamiec, emerytowany maszynista z Czechowic – Dziedzic. W nagrodę dostał statuetkę zakładu z numerem 1.
- Zupełnie nie spodziewałem się takiego wyróżnienia – stwierdził autor. - Nie jestem Młynarskim, ani Koftą, umiem tylko układać rymy – żartował.
Jarosław Bagniewski wyjaśnił, że statuetki będą otrzymywać zasłużeni dla zakładu ludzie i instytucje. Dobre piwo, jedzenie i zabawy spowodowały, że wszyscy świetnie się bawili.
