Związek Zawodowy Kolejarzy Śląskich domaga się natychmiastowego przekazania połączeń w województwie śląskim Przewozom Regionalnym.
Według nich PR mimo wielu kłopotów w swojej historii nie poniosły tak wielkiej kompromitacji jak Koleje Śląskie. Kolejarze apelują też do marszałka województwa, aby przed wprowadzeniem tak rewolucyjnych zmian w przyszłości poświęcił choć odrobinę czasu na wsłuchanie się w opinie i uwagi zgłaszane przez partnerów społecznych i fachowców branży kolejowej w zakresie wykonalności planowanych przedsięwzięć.
A wszystko dlatego, że „na dworcach kolejowych oraz na przystankach dochodzi do dramatycznych scen, kiedy okazuje się, ze ostatni pociąg w dobie dla osób dojeżdżających kilkadziesiąt kilometrów do pracy został odwołany bądź ma kilka godzin opóźnienia (i nie wiadomo czy w ogóle będzie uruchomiony). Ludzie oczekiwali na pociąg po kilka godzin stojąc w kilkunastostopniowym mrozie w atmosferze wielkiego chaosu.” ZZKŚ pyta też czy Koleje Śląskie przewidują jakąś formę rekompensaty dla podróżnych, którzy byli zmuszeni skorzystać z taksówek czy prywatnych samochodów.