Pierwszy pociąg zespołowy Pendolino dla PKP Intercity jest już gotowy. W fabryce Alstomu we włoskim Savigliano trwają ostatnie prace wykończeniowe. Te nowoczesny pojazd trafi do Polski 12 sierpnia.
Aktualnie odbywają się testy statyczne przed wysłaniem pierwszego pojazdu do Polski, co nastąpi w połowie sierpnia. Ostatnie próby pojazd przejdzie już w naszym kraju. Od 2 sierpnia ruszy kolejny etap testowania (tzw. dynamiczny), który odbędzie się częściowo na torach we Włoszech, a częściowo w Polsce. PKP Intercity przewiduje, że pod koniec lata 2014 r. zakończy się etap uzyskiwania niezbędnych certyfikatów dopuszczających Pendolino do ruchu na polskich torach.
Skład będą posiadać 402 miejsca (345 miejsc w układzie bezprzedziałowym – klasa 2, 45 miejsc w klasie pierwszej, część biznesowa – 3 przedziały po 4 miejsca z wydzieloną przestrzenią na ubrania).
Pojazd będzie miał ergonomiczne, rozkładane fotele, stoliki z oświetleniem oraz gniazdkiem elektrycznym. W korytarzach i na końcu przedziałów znajdą się specjalne stelaże na bagaże oraz wieszaki na rowery. Na monitorach znajdzie się informacja pasażerska. Wagony będą klimatyzowane.
Każdy jeden pociąg Pendolino ma wyjeździć 350 tys. km rocznie.
6 mln klientów w dwa lata
- W ostatnich latach z połączeń realizowanych na całej linii E65 skorzystało o 1,5 mln pasażerów mniej w skali roku. Jeszcze w 2008 r. było ich 4,5 mln rocznie. Obecnie jest 3 mln podróżnych – mówi Paweł Hordyński, członek zarządu ds. finansowych PKP Intercity. – Według naszych prognoz w ciągu dwóch lat po uruchomieniu pociągów Pendolino potoki pasażerskie powinny zwiększyć się dwukrotnie i sięgnąć ok. 6 mln pasażerów rocznie.
Prezes PKP Intercity zwraca uwagę, że główną przyczyną odwrócenia się pasażerów od pociągów jest gruntowna modernizacja linii kolejowej z Warszawy do Trójmiasta, która spowodowała znaczne wydłużenie czasu jazdy.
– Jeżeli damy atrakcyjny czas przejazdu i wysoki komfort podróży to pasażerowie do nas wrócą. Przykładowo, na linii Warszawa – Łódź, wówczas gdy prowadzone były tam prace modernizacyjne powodujące duże utrudnienia, to niektórzy podróżni odwracali się od kolei. Gdy tylko trasa została wyremontowana notowaliśmy średnio rocznie 30-proc. wzrost obsługiwanych pasażerów – zaznacza Janusz Malinowski, prezes spółki. Przekonuje on, że powrót pasażerów jest uzależniony od dobrej usługi, czyli szybkich i wygodnych przejazdów.
– Przejazd w 2 godziny i 40 minut ze stolicy do Trójmiasta będzie atrakcyjny dla pasażerów, którzy np. będą chcieli spędzić weekend nad morzem. To samo dotyczy mieszkańców południa Polski, ze Śląska (z Katowic) czy Małopolski (z Krakowa), którzy w ciągu 5 godzin będą mogli dostać się nad morze – dodaje.
Jest gorzej, by było lepiej
Obecnie pociągi PKP Intercity prawie wcale nie jeżdzą linią E65 z Warszawy do Trójmiasta. Ze względu na prace modernizacyjne realizowane na tej trasie przez PKP Polskie Linie Kolejowe, większość pociągów przewoźnika kursuje trasą przez Bydgoszcz. Modernizację przechodzi też Centralna Magistrala Kolejowa, będąca częścią południowego odcinka E65.
– Prowadzone tam inwestycje pozwolą od grudnia 2014 r. na przejazd pociągami Pendolino z prędkością 200 km/h. Aby jak najlepiej przygotować tę linię, od 1 marca oferta naszej spółki na tej trasie została mocno uszczuplona – tłumaczy prezes Malinowski.
Kontrakt PKP Intercity z Alstomem jest wart 430 mln euro, z czego 22 proc. kwoty jest finansowane ze środków europejskich. Obejmuje zakup 20 pociągów zespołowych (za 400 mln euro) oraz budowę Centrum Serwisowego na warszawskim Grochowie (30 mn euro). Jeden pojazd Pendolino kosztuje 20 mln euro.
Alstom wyprodukował już 450 pociągów Pendolino. Pociągi z tej serii jeżdżą w 11 państwach na całym świecie (Polska będzie 12 krajem) np. we Włoszech, Szwajcarii (New Pendolino 2004), w Finlandii (of 2007 r.), w Anglii (od 2008 r.) i Czechach.
