Konduktorzy PKP IC będą mieli tablety?

Konduktorzy PKP IC będą mieli tablety?

12 lipca 2013 | Autor:
PODZIEL SIĘ

PKP Intercity opublikowało ogłoszenie o zamiarze przeprowadzenia dialogu technicznego na dostawę tabletów dla konduktorów. Czy postępowanie wychodzi naprzeciw potrzebie wdrażania nowych technologii?

Fot. Mikołaj Manowski

Unijny ranking "Innovation Union Scoreboard" klasyfikuje Polskę na czwartym od końca miejscu pod względem innowacji. Natomiast Global Innovation Index – przygotowywany przez Światową Organizację Własności Intelektualnej, Cornell University oraz INSEAD – umieszcza nas na przedostatnim miejscu w UE (wyprzedzamy jedynie Grecję).

– Innowacja odgrywa ogromną rolę w modernizacji polskiej gospodarki oraz rynku pracy – mówi Piotr Wołejko, ekspert Pracodawców RP. – Dziś przewagą konkurencyjną naszych firm są głównie ciągle niższe niż na zachodzie Europy płace oraz wykwalifikowana kadra. Rzadko oferujemy natomiast nowoczesne rozwiązania na poziomie high-tech – dodaje Wołejko.

PKP Intercity może wyłamać się z tego schematu, choć przewoźnik zastrzega, że obecne postępowanie na dostawę tabletów dla obsługi pociągów prowadzi na razie w celu rozpoznania rynku.

- Sama procedura  dialogu technicznego nie stanowi przetargu na zakup tabletów. To etap poprzedzający wszczęcie postępowania o udzielenie zamówienia na dostawę – zaznacza Beata Czemerajda, z biura prasowego PKP Intercity. - W ramach dialogu technicznego planujemy spotkania z potencjalnymi oferentami, podczas których zaprezentują nam najnowsze rozwiązania informatyczne i technologiczne, którymi dysponują. Dzięki nim będziemy mogli doprecyzować zakres naszego zamówienia.

Spółka wstępnie zakłada (co zostało zawarte w SIWZ), że każdy tablet ma mieć ekran dotykowy z przekątną minimum 7 cali, posiadać system operacyjny Android, skaner pozwalający na odczyt za pomocą terminala kodu 1D i 2D, czytnik kodów 1D i 2D oraz czytnik RFID. Ma pracować w trybie on-line i być wyposażony w łączność bezprzewodową: Wi-Fi, 3G, GPS, NFC i Bluetooth, a także współpracować z drukarką i  pin-padem płatniczym. Poza tym, powinien umożliwiać instalację dodatkowego oprogramowania i wytrzymywać 5 godzin ciągłej pracy.

- Urządzenia miałyby zastąpić papierową wersję dokumentacji, na jakiej na co dzień pracują nasi konduktorzy - wyjaśnia Beata Czemerajda. A to już można byłoby uznać za prawdziwy skok technologiczny.