Są już pierwsze wnioski z listopadowej awarii pociągu Inspiro w warszawskim metrze. To efekt analiz Metra Warszawskiego w zakresie komunikacji z pasażerami. Informacje dotyczące ostrzegania pasażerów będą większe a pracownicy metra bardziej widoczni.
Przypomnijmy, 17 listopada doszło do awarii pociągu Inspiro i efekcie tego – do zadymienia stacji Politechnika. Nad przyczyną zdarzenia wciąż pracuje komisja powypadkowa, ale Metro Warszawskie wyciągnęło z niego wnioski i podjęło działania mające na celu poprawę bezpieczeństwa pasażerów. Podstawowe zmiany będą dotyczyły sposobu komunikowania się z pasażerami, gdyż - jak informuje Krzysztof Malawko, rzecznik prasowy spółki Metro Warszawskie - po awarii pociągu Inspiro pojawiły się zarzuty, że na stacji nie było pracowników metra.
– Służby był obecne, więc wniosek jest prosty: były za mało widoczne – podsumowuje Malawko. W związku z tym zmodyfikowane zostanie oznaczenie umundurowania maszynistów i dyżurnych stacji. Dodane zostanie „M” na obu rękawach i napis na kurtkach. Ponadto, Straż Ochrony Metra dostała żółte kamizelki odblaskowe z logo Metra na napisem „Służba Ochrony Metra”.
Zmiany dotyczą także sposobu komunikowania się z pasażerami. – Nie będą to rewolucyjne posunięcia. Wszystko to, co funkcjonuje dotychczas będzie stosowane nadal, tylko w zwiększonym wymiarze. Np. tablice informacyjne będą kilkukrotnie większe i bardziej widoczne. Wyraźniej zaznaczone mają być także oznakowanie dróg ewakuacyjnych, telefon alarmowy czy przyciski alarmowe. Rozszerzone o dodatkowe treści zostały także instrukcje obsługi punktów powiadomienia maszynisty, które znajdują się we wszystkich z pociągach metra.
Szczegółowe instrukcje dotyczące postępowania w sytuacji zagrożenia dostępne są na stronie Urzędu m.st. Warszawy.