Premier Donald Tusk odniósł się dziś do sytuacji, jaka panuje na kolei w związku z trudną sytuacją pogodową. Przyznał, że praca kolejarzy w takich warunkach jest ciężka.
Od wczoraj na terenie Polski występuje marznący deszcz, który powoduje oblodzenie sieci trakcyjnej, wskutek tego część pociągów notuje opóźnienia. W poniedziałek w kilku pociągach utknęły setki pasażerów po pięć godzin i więcej. Podróżni w opóźnionych pociągach dalekobieżnych, w których jest wagon WARS-u, otrzymali bezpłatne ciepłe napoje. Zdecydowanie gorzej mieli pasażerowie pociągów regionalnych.
– W takich warunkach pogodowych tego typu sytuacje czasami się zdarzają. Ale będziemy starali się dotrzeć do wszystkich potrzebujących. Zadaniem administracji, rządu, w tym wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej, jest rozwiązywanie tego typu problemów – powiedział premier.
Szef rządu odniósł się też do wypowiedzi minister infrastruktury i rozwoju, która wczoraj skomentowała sytuację na torach w TVN24. „Pasażerom można tylko powiedzieć, sorry, mamy taki klimat” – stwierdziła wicepremier Elżbieta Bieńkowska.
– Jest mi przykro i przepraszam, bo wiem, że kiedy ktoś cierpi zimno albo głód, bo nawet takie przypadki zdarzały się w tych kilku pociągach, trzeba bardzo uważać na słowa – powiedział Donald Tusk. – Trzeba zrobić wszystko, aby do takich sytuacji nie dochodziło, ale też trzeba uważać na słowa – dodał.