Według Dziennika Gazety Prawnej niedawnych trudności spowodowanych oblodzeniem sieci trakcyjnej można było uniknąć, ale kolejarze nie wdrożyli zaleceń z raportu sporządzonego po chaosie na kolei w sezonie 2009/2010.
Gazeta informuje, że PKP posiadają dokument wewnętrzny z metodami przeciwdziałania zimowym utrudnieniom. Jedną z metod jest smar do zabezpieczania sieci trakcyjnej przetestowany przez spółkę PKP Energetyka. Smar zabezpiecza sieć na miesiąc przed mrozem do – 40 st. C. Ale jest drogi – litr kosztuje 70 euro. PKP Energetyka testuje tańszy specyfik (250 zł za posmarowanie kilometra sieci), jednak koszty zastosowania tej metody na całej sieci kolejowej nadal będą ogromne.
Dziennik wskazuje na kolejne metody opisane w raporcie jak prewencyjne zabezpieczanie linii i osłonę doraźną.
PKP Polskie Linie Kolejowe sprostowały na Twitterze niektóre tezy z artykułu w DGP. Spółka utrzymuje, że raport nadal jest wykorzystywany i aktualizowany. Na jego podstawie stosuje się lokomotywy osłonowe, wprowadzono dodatkowy sprzęt do odladzania i wycinkę drzew.
