Ciąg dalszy burzy wokół „dziobu” Pendolino. Według Dziennika Gazety Prawnej przód składu ED250 jest za długi i przez to pociąg Alstomu miał zaliczyć dwie „przycierki” podczas przejazdu linią średnicową w Warszawie. Informacje te zdementowało PKP Intercity. Dziś, po kolejnej publikacji DGP, do sprawy odnosi się zarządca infrastruktury.
Jak poinformował wczoraj Dziennik Gazeta Prawna, Pendolino zaliczył otarcia na linii średnicowej po stronie praskiej, kiedy skład jechał w stronę Warszawy Centralnej. PKP Intercity wydało oświadczenie, w którym informuje, że Pendolino nie przejeżdżał przez dworzec. W dzisiejszym artykule DGP zaznacza, że przed publikacją nikt ze spółki nie zgłaszał do redakcji zastrzeżeń dotyczących lokalizacji zdarzenia.
Na dodatek, wątpliwości gazety potwierdził Jacek Prześluga, były prezes PKP Intercity. Chodzi o skrajnię, czyli przestrzeń, której nie powinna przekraczać żadna część pojazdu szynowego znajdującego się w ruchu. Na linii kolejowej prowadzącej do Dworca Centralnego są dwa łuki wjazdowe od strony mostu. Podczas ich pokonywania skład mógłby zahaczać "nosem" skrywającym sprzęg np. o urządzenia infrastruktury przytorowej. A takich miejsc na sieci zarządzanej przez PKP Polskie Linie Kolejowe ma być nawet kilkadziesiąt. I właśnie do tej ostatniej informacji odniósł się zarządca infrastruktury:
"W nawiązaniu do dzisiejszych doniesień w Dzienniku Gazecie Prawnej PKP Polskie Linie Kolejowe oświadczają, że autor artykułu po raz kolejny publikuje nieprawdziwe informacje. Nieprawdą jest, że „pendolino zaliczył dwie przycierki”. Informacje o ewentualnych kłopotach z przejazdem lub wjazdem na Dworzec Centralny składów zespołowych także są nieprawdziwe. Autor przytacza je, mimo otrzymanych przed publikacją wyjaśnień. Zgodnie z przygotowanymi analizami i obliczeniami, pojazd spełnia wszelkie wymogi dotyczące skrajni kolejowych i może bez żadnych przeszkód wjechać na Dworzec Centralny z obu kierunków oraz na każdy z 4 peronów. Codziennie tunelem średnicowym oraz przez Dworzec Centralny przejeżdża tabor aglomeracyjny, który jest szerszy, a czasem wyższy (wagony piętrowe), niż Pendolino. Dodatkowo przeprowadzone badania wykazały, że Pendolino może bezpiecznie kursować po sieci kolejowej w Polsce. Kształt taboru nie stwarza problemu z ukresem."
Wyjaśniamy za Kolejpedią, że ukres, który wyznacza słupek ukresowy znajduje się w międzytorzu za rozjazdem, w miejscu, do którego bez narażenia się na starcie taboru mogą się znajdować pojazdy szynowe. Odległość między osiami torów prostych w miejscu ustawienia ukresu wynosi 3,75 m.
