Walka o połączenie Wrocław-Mikulovice. Jest e-petycja do MIR

Walka o najlepsze i istotne dla społeczeństwa połączenie kolejowe Opolszczyzny z Czechami toczy się od kilku lat, ale na razie bezskutecznie, bowiem w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju nikt nie przykłada się rzetelnie do pracy i nie bierze pod uwagę głosu społeczeństwa – przekonują przedstawiciele Obywatelskiego Komitetu Obrony Kolei na Opolszczyźnie.

W związku z tym komitet żąda i wnioskuje o:

• Spotkanie Ministra Infrastruktury i Rozwoju z społecznikami, kolejarzami oraz wnioskodawcami (Opolski i Dolnośląski Urząd Marszałkowski oraz spółka Przewozy Regionalne) w sprawie uruchomienia nowego międzynarodowego połączenia kolejowego w relacji Wrocław – Mikulovice, w nowym rozkładzie jazdy 2014/2015.
• Przeprowadzenie wizji lokalnej na Opolszczyźnie, czyli w miejscach, przez które ma przebiegać nowe międzynarodowe połączenie kolejowe w relacji Wrocław – Mikulovice, gdzie także można porozmawiać z lokalną społecznością.
• Podjęcie negocjacji, a następnie podpisanie nowej umowy lub aneksu do niej na temat rozkładu jazdy 2014/2015, w tym dotyczącego połączeń międzynarodowych.
• Wprowadzenie do rozkładu jazdy 2014/2015 nowego połączenia w relacji Wrocław – Mikulovice, które będzie dotowane przez Ministra Infrastruktury i Rozwoju.

Nowe połączenie z Wrocławia do Mikulovic zdaniem komitetu ma na celu:

• Uratowanie odcinka Nowy Świętów – Głuchołazy
• Ożywienie linii nr 297 i 137 oraz powrót pociągów pasażerskich na trasie Nysa-Głuchołazy. Ostatni pociąg na tej trasie pojechał w dniu 31 lipca 2004 roku. Obecnie do Głuchołaz można dojechać pociągiem tylko przez Czechy.
• Poprawienie i polepszenie oferty przewozowej przede wszystkich na odcinku Nysa-Wrocław, co dzisiaj ma istotne znaczenie w dobie likwidowanych kursów autobusowych. Takie ostatnio zlikwidowały PKS Nysa i PKS Oława, więc mieszkańcy obecnie mają problem dostania się do Wrocławia i powrotu z niego. Już w Nysie brakuje miejsca w busach prywatnego przewoźnika. Więc nowe połączenie byłoby pierwszym w historii bezpośrednim połączeniem, z którego w dużej mierze korzystaliby studenci. Z takiego pociągu korzystaliby także mieszkańcy innych gmin np. gminy Grodków, którzy korzystają z pociągów, aby nimi dojechać do pracy czy do stolicy województwa Opolskiego (obecnie na trasie Grodków – Opole kursuje tylko jeden autobus w dni nauki szkolnej). Należy także dodać, że powiatach brzeskim i nyskim panuje wysokie bezrobocie, szczególnie w gminach: Nysa, Grodków i Brzeg. Dlatego każda dodatkowa ilość połączeń kolejowych jest pożądana i oczekiwana przez mieszkańców.
• Utrzymanie połączeń z Głuchołaz i Mikulovic przez czeskiego przewoźnika do Jesenika i Krnova. Czesi chcą wycofać się z finansowania tychże połączeń, gdyż spółka Polskie Linie Kolejowe zrezygnowała z planów inwestycji polegającej na modernizacji 17-kilometrowego odcinka. Na to zadanie były już przeznaczone pieniądze z unijnego Programu Współpracy Transgranicznej Czechy - Polska, w sumie aż 8,5 mln zł. Natomiast Czesi po swojej stronie wyremontowali już tory. Kolejnym powodem są wysokie opłaty za tranzyt. Strona czeska płaci Polsce aż 5 mln koron rocznie, czyli blisko 800 tys. zł. Kwota ta podzielona jest na dwa regiony jednakowo. Na razie pociągi spółki Czeskie Drahy będą kursować do tych miejscowości do końca 2014 roku. Obecnie podróżni mają możliwości dojazdu na czterech parach, po 4 połączenia dziennie do Krnova i Jesenika przez Głuchołazy.
• Wzrost ruchu turystycznego na całej trasie Wrocław – Mikulovice. Pociąg byłby całorocznie zapełniony przez turystów, którzy potrzebują się dostać do kurortów, uzdrowisk, dojechać w góry opawskie, czy korzystać z wyciągów narciarskich, które są położone wzdłuż linii kolejowej np. na trasie z Jesenika do Bludova i Zabrehu na Morawie, w Ramzowej.
• Zmniejszenie ruchu aut osobowych na drogach.
• Wzrost konkurencji w komunikacji publicznej, a co za tym idzie, obniżenie cen biletów u innych przewoźników.

Petycja w sprawie uruchomienia połączenia