Dwudziestopięciolatek wdarł się w nocy do kabiny sterowniczej zespołu trakcyjnego i usiłował go uruchomić. Funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei musieli użyć siły, bo pijany mężczyzna nie chciał dobrowolnie opuścić EZT-a.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj na stacji Rzeszów Główny tuż przed godziną pierwszą w nocy. Nietrzeźwy osobnik wtargnął do pojazdu szynowego (na co dzień obsługującego rel. Rzeszów – Tarnów) podczas przeglądu technicznego dokonywanego przez maszynistę. Intruz usiłował uruchomić pojazd majstrując przy przełącznikach.
Podczas interwencji SOK stawiał czynny opór i należało go siłą obezwładnić. Ujęty mieszkaniec Głogowa Małopolskiego miał 2,48 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Trafił do izby wytrzeźwień. Wobec sprawcy wykroczenia, Straż Ochrony Kolei sporządzi wniosek o ukaranie do właściwego sądu rejonowego. Przestępca został przekazany do dyspozycji funkcjonariuszy Policji.
