Transport miejski Jak modernizuje się infrastrukturę tramwajową?

Jak modernizuje się infrastrukturę tramwajową?

03 października 2014 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Na pierwszy rzut oka infrastrukturę tramwajową niewiele różni od kolejowej. Okazuje się jednak, że różnice miedzy nimi są znaczne. Widoczne są nawet w nazewnictwie tych samych elementów torowiska. Inaczej przebiega także proces ich modernizacji.

Fot. Dominik Skudlarski

Różnice pomiędzy infrastrukturą tramwajową a kolejową zaczynają się już na płaszczyźnie legislacyjnej. Torowisko tramwajowe wchodzi w skład infrastruktury drogowej i tym przepisom także podlega. Posiada także dwie osobne normy (PN-K-92009 i PN-K-92011), które jednak nie są obligatoryjne i nie zawsze stosowane.

- Przewoźnicy i zarządcy infrastruktury tramwajowej, którzy nie korzystają z tych norm zwykle wprowadzają swoje własne standardy, których się trzymają – mówi dr inż. Wojciech Oleksiewicz z Tramwajów Warszawskich. Wzorce ustalone przez przewoźników zawierają m.in. informacje dt. charakterystyki budowy różnych obiektów, a także wymiary skrajni. Niestosowanie się do tego parametru czasem skutkuje problemami np. przy nowo wybudowanych przystankach.

Różne torowiska

Torowiska tramwajowe znajdują się głównie w mieście. Często też mają wspólne fragmenty z drogami znacznie dłuższe niż w przypadku przejazdów kolejowych. Dlatego też konstrukcja torowiska jest często bardziej skomplikowana i wymaga częstszego stosowania nowych rozwiązań technologicznych. Takim jest np. stosowana także na przystankach nawierzchnia bezpodsypkowa.

Nieco problemów nastręczają torowiska trawiaste. W każdym rodzaju trasy tory powinny być odizolowane od otoczenia ze względu na ryzyko pojawienia się prądów błądzących. Aby temu zapobiec montuje się szyny w specjalnej gumowej otulinie.

Informacje i cytaty pochodzą z konferencji „Budowa i modernizacja tramwajowej infrastruktury torowej”, która odbyła się 30 września 2014 r. w Centrum Konferencyjnym Ogrodowa 58 w Warszawie. „Kurier Kolejowy” był patronem medialnym tego wydarzenia. W jednym z najbliższych numerów dwutygodnika „Kurier Kolejowy” ukaże się pełna relacja.