Dziś, 13 listopada 2014 r. w fabryce Pesy w Bydgoszczy gościła Prezes Rady Ministrów Ewa Kopacz. Premier rządu towarzyszyła wojewoda kujawsko – pomorska Ewa Mes oraz gospodarz miasta i jednocześnie pomysłodawca wizyty w Pesie prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski.
Odwiedzający zapoznali się z dorobkiem firmy, jej potencjałem intelektualnym i technologicznym, a przede wszystkim z procesem produkcji taboru zarówno na rynek polski, jak i dla odbiorców zagranicznych.
Po multimedialnej prezentacji dokonanej przez prezesa Tomasza Zaboklickiego wywiązała się krótka dyskusja z członkami zarządu, podczas której premier zaskakiwała gospodarzy wiedzą o dokonaniach firm i o jej najważniejszych kontraktach – tych już zrealizowanych i tych będących w trakcie realizacji – a przede wszystkim o „efekcie Pesy” czyli roli swoistej lokomotywy gospodarki, jaką jest tak duży, obecny na wielu rynkach producent dla 1800 kooperujących z nim innych przedsiębiorstw. Premier dała także wyraz swojemu zainteresowaniu wspólnymi projektami polskiego biznesu i polskiej nauki – właśnie na przykładzie współpracy Pesy z uczelniami wyższymi – deklarując wsparcie rządu dla takich przedsięwzięć.
Dalsza część wizyty była okazją do zaprezentowania premier dwóch kluczowych etapów produkcji taboru: hali budowy konstrukcji stalowych i zakładu montażu pojazdów pasażerskich, gdzie gospodarze zaprezentowali m.in. tramwaje produkowane dla Moskwy i Torunia oraz spalinowe zespoły trakcyjne przygotowywane dla odbiorców w Niemczech i we Włoszech.
W trakcie krótkiego briefingu z przedstawicielami mediów premier Ewa Kopacz przyznała, że wcześniej wprawdzie słyszała o tak dużej, zdobywającej kolejne rynki firmie z Bydgoszczy, ale dziś poznając ją od środka jest pod wrażeniem jej innowacyjności, rynkowego rozmachu i niebagatelnej roli dużego pracodawcy.
– W Pesie znajduje zatrudnienie 4 tysiące ludzi, a kooperanci firmy tworzą w sumie 80 tysięcy miejsc pracy – podkreśliła w rozmowie z dziennikarzami premier Kopacz. – Tacy pracodawcy i jednocześnie producenci takich cudów, jakie tu widziałam, mogą liczyć na wsparcie mojego rządu – dodaje.
