W związku ze zmianami kadrowymi w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju, Federacja Związków Zawodowych Pracowników PKP obawia się o kontynuowanie rozpoczętych procesów m.in. restrukturyzacji Przewozów Regionalnych.
W ubiegły czwartek, 18 grudnia premier Ewa Kopacz przyjęła dymisję Zbigniewa Klepackiego, podsekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju, odpowiedzialnego za nadzór kolei. Swoją funkcję pełnił od stycznia 2014 r. Odwołanie było efektem przeglądu ministerstw. Przegląd wynika z tego, że premier Ewa Kopacz chce „mieć ludzi, którym powierzy bardzo określone zadania”. Zadania wynikają m.in. z deklaracji, które szefowa rządu złożyła podczas wygłaszania expose. Jak podkreśliła premier, w resorcie infrastruktury i rozwoju jest dużo pracy, i potrzebne są "osoby z doświadczeniem”.
Tymczasem, związki zawodowe zwracają uwagę na wiele zaawansowanych projektów, w których brał udział minister Zbigniew Klepacki. Należy tu wspomnieć o planie restrukturyzacji Przewozów Regionalnych.
„Jesteśmy zaniepokojeni tym, czy nowy minister będzie kontynuował (a może kontynuowała) politykę Zbigniewa Klepackiego czy zaprzepaści powzięte działania i wdroży swoje pomysły” – napisała Federacja Związków Zawodowych Pracowników PKP. "Nie wyrażamy zgody na to, aby wypracowane porozumienia, na finalizację których czekamy, nagle straciły ważność" - zaznacza FZZP.