EIC tańsze niż pociągi TLK?

EIC tańsze niż pociągi TLK?

05 stycznia 2015 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Wybierając pierwszą klasę w pociągu Express InterCity (EIC) na trasie z Poznania do Szczecina zapłacimy w przedsprzedaży 64 zł. Co ciekawe, chcąc podróżować na tej trasie kilkanaście minut dłużej składem TLK PKP Intercity zapłacimy aż 74 zł za bilet normalny w klasie pierwszej.

Fot. PKP Intercity

W jaki sposób ustalane są taryfy na przejazd pociągami spółki PKP Intercity? Przyglądając się cenom biletów na trasie Poznań Gł. – Szczecin Gł. trudno doszukać się jakiejkolwiek logiki. Bilet w kursującym na tej trasie pociągu o najwyższej kategorii (EIC) kosztuje w przedsprzedaży 34,30 zł (klasa druga) i 64 zł (klasa pierwsza). Czas podróży: 2h30min.

Wybierając się w podróż na tej samej trasie pociągiem kategorii TLK lub IC za bilet normalny w przedsprzedaży zapłacimy 35 zł w klasie drugiej i aż 74 zł w klasie pierwszej. Czas podróży: średnio ok. 2h43min. Jak widać, dłuższa i mniej komfortowa podróż niekoniecznie musi oznaczać niższy wydatek.

O komentarz do całej sprawy poprosiliśmy Beatę Czemerajdę z biura prasowego PKP Intercity. Uzyskaliśmy następującą odpowiedź: – Pociągi EIC objęte są tzw. taryfą relacyjną. Po analizie różnych czynników (np. popytu) dopasowywana jest cena dla danego odcinka, tak aby była jak najbardziej atrakcyjna dla podróżnego. Natomiast jeśli chodzi o połączenia obsługiwane przez TLK i IC, to obowiązuje tu bilet relacyjny, czyli oferta handlowa – wyjaśnia.

O ile całkowicie logiczne wydaje się być dopasowywanie ceny w zależności od popytu i innych czynników w pociągach EIC, o tyle nadal niezrozumiałe pozostaje, dlaczego przejazd pociągiem TLK lub IC musi kosztować więcej niż podróż w składzie o wyższej kategorii (EIC). Oddzielną kwestią jest też ustalanie cen biletów na pociągi kategorii TLK i IC oraz dostępność biletów relacyjnych na wybranych trasach. Dlaczego chcąc jechać dziś z Warszawy Zachodniej do Radomia (163 km przez Dęblin), gdzie niestety bilety relacyjne zostały wycofane, zapłacilibyśmy za normalny bilet w drugiej klasie aż 44 zł, podczas gdy np. do położonego dalej Lublina (178 km) z biletem relacyjnym o 7 zł mniej. I to pomijając już fakt, że pociągi TLK z Warszawy do Radomia kursują drogą okrężną przez Pilawę i Dęblin, gdzie dłuższa trasa i czas przejazdu (czyli zmniejszenie konkurencyjności) nijak się mają do tak wysokiej ceny biletu. Takich przykładów w skali całego kraju jest zapewne jeszcze więcej. Pozostaje mieć nadzieję, że polityka taryfowa PKP Intercity będzie z czasem bardziej logiczna i przede wszystkim nastawiona na przyciąganie pasażera.