Mocowania przy skrajniach sufitu były wykonane niewłaściwie - tak wykazują analizy komisji, która badała przyczyny oberwania się części podwieszanego sufitu na dworcu Warszawa Wschodnia (w części dalekobieżnej). Jego naprawa potrwa około miesiąca.
Jak już wcześniej informowaliśmy, sufit w holu głównym dworca Warszawa Wschodnia oberwał się w minioną sobotę. Nikomu nic się nie stało.
Generalny wykonawca, realizujący prace modernizacyjne, nie zachował odpowiedniej odległości profila nośnego głównego sufitu. Zgodnie z deklaracją z Dokumentacji Podwykonawczej, odległość ta powinna wynosić maksymalnie 200 mm. Przeprowadzone analizy wykazały, że w rzeczywistości wynosiła ona od 650 do 700 mm.
Obsługa pasażerska i ruch pociągów na dworcu Warszawa Wschodnia odbywa się bez zakłóceń. Podróżni mogą już korzystać z tunelu, który został zamknięty w wyniku sobotniego zdarzenia. Naprawa podwieszonej części sufitu potrwa około miesiąca.
Dworzec Warszawa Wschodnia objęty jest gwarancją wykonawcy, który został zobowiązany do usunięcia skutków zdarzenia. Dodatkowo, PKP S.A. zleciła w trybie natychmiastowym sprawdzenie wszystkich ostatnio zmodernizowanych dworców. Przeprowadzona kontrola 75 obiektów nie wykazała żadnych nieprawidłowości.