Porozumienie ze związkami zawodowymi w PKP Energetyka zawarła firma Caryville Investments, chociaż kupującym spółkę ma być CVC Capital Partners -ujawnił w czwartek wieczorem Krzysztof Tchórzewski, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Infrastruktury.
Według informacji przedstawionych przez posła Tchórzewskiego, firma Caryville Investments, która zamierza kupić PKP Energetyka jest założona przez osobę będącą prezesem ponad 200 firm, z tego kilkudziesięciu w Polsce. To właśnie ta firma jako kupujący podpisała porozumienie ze związkami zawodowymi odnośnie gwarancji zatrudnienia, ale dysponuje kapitałem założycielskim 5 tys. zł.
Jak wynika z danych przekazanych przez posła Tchórzewskiego, pod adresem Caryville Investments jest zarejestrowanych także kilkadziesiąt innych spółek, których prezesem jest ten sam Gaunt Christian Guy, którego dopiero 30 czerwca zastąpił Przemysław Obłój. Zmianę na stanowisku prezesa poseł Tchórzewski wiąże ze złożoną przez niego interpelacją do pani premier Ewy Kopacz w sprawie prywatyzacji PKP Energetyki. Pod koniec czerwca zmienił się też właściciel spółki, z Vistra Shelf Companies sp. z o.o. na niezarejestrowaną w Polsce Firmę Edison Holdings S.A R.L.
– Kupcem nawet pośrednim nie jest ogłoszony przez PKP fundusz CVC Capital Partners z siedzibą w Luksemburgu. Media, pracownicy i MIR zostali oszukani. Z kim w końcu negocjował zarząd PKP? – pyta poseł Tchórzewski.
Jego zdaniem skoro porozumienie ze związkami podpisała firma z kapitałem 5 tys. zł Caryville Investments, to tylko taką sumą gwarantuje jego realizację i nie ma z tym nic wspólnego fundusz CVC Capital Partners, którego dyrektor zarządzający Przemysław Obłój oznajmił wczoraj, że to on jest kupującym PKP Energetyka.
