W ubiegłym roku z usług przewoźników pasażerskich skorzystało 280,3 mln podróżnych. To o 11,2 mln więcej osób niż w 2014 r. (wzrost o 4,18 proc. r/r). Praca przewozowa zwiększyła się o 9,2 proc. – z 16 071 mln pasażerokilometrów w 2014 r. do 17 554 mln pasażerokilometrów w 2015 r. Dobre wyniki osiągane przez branżę oznaczają powrót kolei na właściwe tory.
Ubiegły rok był przełomowy, ponieważ PKP Intercity po raz pierwszy od sześciu lat odnotowało wzrost liczby przewiezionych pasażerów. Z usług przewoźnika skorzystało 31,2 mln podróżnych, czyli o 5,6 mln osób więcej niż w roku 2014 (wzrost o 22 proc.). Łączny udział tego przewoźnika w rynku wyniósł 11,13 proc. Praca przewozowa wyniosła zaś 7767 mln paskm, czyli niemal połowę tego co osiągnęli pozostali przewoźnicy razem wzięci – dokładnie 44,25 proc., podczas gdy w 2014 r. było to 38,9 proc.
Odpływ podróżnych odczuł za to największy przewoźnik kolejowy w Polsce, czyli Przewozy Regionalne. Spółka chwali się jeszcze m.in. na Facebooku, że z jej usług korzysta codziennie ok. 230 tys. pasażerów, co w skali roku daje 83,95 mln osób, to jednak już w 2014 r. klientów było 79,3 mln. Duży wpływ na wyniki przewozowe PR miała likwidacja - z końcem sierpnia 2015 r. - połączeń dalekobieżnych tzw. interRegio (nie licząc składów kursujących między Warszawą i Łodzią). Tym samym do dyspozycji pasażerów pozostały tylko pociągi Regio. W konsekwencji PR przewiozły w ubiegłym roku 76,8 mln osób (spadek o 2 proc. w porównaniu do 2014 r.). Spółka wykonała też mniejszą o 5 proc. pracę przewozową - wyniosła ona w 2015 r. 4390 mln paskm.
Wśród przewoźników wojewódzkich najwyższą pozycję zajmują, niezmiennie, Koleje Mazowieckie, które w 2015 r. przewiozły 63,24 mln podróżnych. To o ponad pół miliona więcej niż w 2014 r., co oznacza 22,5 proc. udziału w rynku. Z kolei praca przewozowa osiągnęła poziom 2227 mln paskm, co daje 12,69 proc. udziału w rynku.
Tuż za KM plasuje się PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście z wynikiem 39,3 mln osób (z czego 400 tys. na linii PKM), podczas gdy w 2014 r. przewiozła tylko 37,7 mln. Wciąż jednak nie udało się pobić rekordu z 2009 r., kiedy to z usług spółki skorzystało ok. 40 mln ludzi. Tym samym przewoźnik ma 14 proc. udziału wg liczby przewiezionych pasażerów w okresie styczeń-grudzień 2015 r.
Pozostali liczący się przewoźnicy (posiadający ponad 5 proc. udziału w rynku), czyli SKM Warszawa (9 proc.) i Koleje Śląskie (5,67 proc.) odnotowali niewielkie fluktuacje, od wzrostu rzędu 300 tys. (SKM) do odpływu pasażerów w liczbie 150 tys. w przypadku KŚ.
Warto jednak przy okazji zauważyć intensywny rozwój Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej, która w 2015 r. przewiozła 16,2 mln osób. Można się spodziewać, że jej apetyt znacznie wzrośnie, po planowanym uruchomieniu połączeń do Warszawy. To samo dotyczy Kolei Małopolskich, które z nic nie znaczącego udziału na poziomie 0,01 proc. osiągnęły 0,64 proc. w rynku (nieco więcej niż ŁKA) zabierając na pokłady swoich pociągów 17,9 mln pasażerów.
Dobre wyniki osiągane przez branżę oznaczają powrót kolei na właściwe tory, zwłaszcza, że w 2016 roku ma być jeszcze lepiej. A to głównie za sprawą PKP Intercity, które planuje przewieźć o 7 mln osób więcej niż w 2015 r. Szeroki program modernizacji rozpoczną też Przewozy Regionalne, zasilone głównie pieniędzmi z Agencji Rozwoju Przemysłu. Rozwoju połączeń można się też spodziewać po spółkach operujących w regionach, których właściciele – marszałkowie województw – będą mogli sięgać po środki unijne z budżetu 2014-2020 na zakup taboru.
