PKP Cargo: brakuje nam rąk do pracy

PKP Cargo: brakuje nam rąk do pracy

08 września 2017 | Źródło: Kurier Kolejowy
PODZIEL SIĘ

W związku z dobrymi wynikami spółki i rosnącą liczbą przewozów spółka chciałaby także proporcjonalnie zatrudniać większą liczbę pracowników.  Niestety spółka przyznaje, że są problemy z zatrudnianiem nowych osób do pracy – głównie dlatego że kandydaci nie spełniają wymogów zdrowotnych.

Fot. PKP Cargo

Z roku na rok w przeliczeniu na pełne etaty wyniki na jednego pracownika są wyraźnie lepsze  i koszty utrzymania też stają się przez to niższe, ale to nie jest tylko efekt neutralizacji przez naturalne odejścia starszych pracowników, ale również dlatego że ludzi do pracy jest mniej.

-Problem nie polega tylko na tym, że brakuje osób chętnych do pracy ale również dlatego że stoimy w obliczu wyraźnego kryzysu pokoleniowego. Proszę sobie wyobrazić, że jeśli na przesłuchanie do pracy przychodzi 120-stu chętnych to tylko 12 dostaje pozwolenie lekarskie na podjęcie pracy. To są z reguły młodzi ludzie. Do tego jeszcze dochodzi fakt, ze po 2-3 miesiącach odchodzi ok. 30% – tłumaczy z żalem Maciej Libiszewski, prezes zarządu PKP Cargo.

- Problemy zdrowotne i związane z nimi trudności w utrzymaniu kadry w dobrej kondycji fizycznej to jeden z głównych problemów z jakimi boryka się spółka, dlatego mocno wspieramy temat zwalczania złych nawyków i sposobów zachowania dobrego stanu zdrowia - wyjaśnia prezes.